Nie każde oskarżenie sportowców o stosowanie dopingu okazuje się prawdziwe. Na własnej skórze przekonało się o tym trzech włoskich biegaczy ze sztafety 4x100 m, która w 2010 r. na Mistrzostwach Europy w Barcelonie zdobyła srebrny medal, bijąc przy okazji rekord kraju.
Simone Collio, Roberto Donati i Maurizio Checcucci byli podejrzewanie o stosowanie niedozwolonego wspomaganie, kiedy wykryto w ich organizmie ślady kortyzolu. Prokurator komisji antydopingowej Włoskiego Komitetu Olimpijskiego domagał się dla zawodników od 8 do 32 miesięcy dyskwalifikacji.
Biegacze od samego początku odrzucali oskarżenia dowodząc, że nie złamali prawa i przyjęli lek w zgodnie z obowiązującymi przepisami. Przyznał im rację specjalny sąd włoskiego Komitetu Olimpijskiego i oczyścił z zarzutu.
– Zostałem przedstawiony jako oszust, a teraz chciałbym wiedzieć, kto mi zrekompensuje wyrządzoną krzywdę – pytał rozgoryczony Simone Collio na łamach La Gazzetta dello Sport. Moja kariera została zrujnowana. Ludzie cały czas będą myśleć, że używałem dopingu. Strata dla moje reputacji jest ogromna – dodał sportowiec.
MGEL