- To tylko przetarcie, przygotowuję się teraz do biegu 48-godzinnego w Atenach, gdzie wystartuję za 2 tygodnie - powiedziała Patrycja Bereznowska, gdy jako najlepsza wśród kobiet przekroczyła linię mety drugiego biegu cyklu Wesołe Biegi Górskie na pograniczu warszawskich dzielnic Wesoła i Stara Miłosna.
Dla triumfatorki ubiegłorocznego Spartathlonu, 10 km po wydmach tamtejszego parku krajobrazowego to bułka z masłem. Biegnąc na luzie Patrycja pokonała 5-pętli w czasie niespełna 47 minut, o blisko 2,5 minuty szybciej niż druga na mecie Anna Szewczykowska, po czym... zmieniła numer, wzięła mapę i pobiegła jeszcze w zawodach na orientację.
Wśród mężczyzn dobre warunki do biegania (chłodno, ale niezbyt zimno, twarde, lekko zmrożone podłoże) wykorzystał Ilia Marczuk.
Tydzień wcześniej, na inaugurację cyklu, pomagał kolegom z Teamu 360 stopni rozstawiać punkty na trasie biegu na orientację, tym razem jak wicher przemknął 10-kilometrową, wymagającą jak na mazowieckie warunki trasy w czasie 40'22, wyprzedzając o 7 sekund Aleksandra Celińskiego.
Kolejna odsłona 6-biegowego cyklu Wesołe Biegi Górskie - 27 stycznia, po 2-tygodniowej przerwie. W najbliższą sobotę 20 stycznia startuje bowiem kultowy warszawski cykl biegów górskich, po raz 15 już organizowane Zimowe Biegi Górskie w Falenicy, których finał 10 marca 2018 należy do Ligi Festiwalu Biegowego.
WYNIKI - Wesołe Biegi Górskie, odsłona 2
Piotr Falkowski