Yukon Arctic Ultra. Biegną

15 Yukon Arctic Ultra - tradycyjnie bez Polaków, a tym razem bez najdłuższego dystansu 430 mil, bo bieg wymagający pokonania 430 mil odbywa się co 2 lata.

Na razie 48 zawodników z 17 krajów na nartach, rowerach i biegiem wystartowało na trasę maratonu, biegu 100-milowego i dystansu 300 mil. Do szybkiego tempa przemieszczania się zachęca pogoda. Gdy startowali, o godz. 10:35, temperatura oscylowała wokół -30 st. C. Po kilku godzinach obniżyła się jeszcze o 10 stopni.

Jako pierwsi uporali się z wyzwaniem maratończycy. Całe podium zajęli miejscowi biegacze, a najszybciej pobiegła Kristin Daniel, która linię mety przekroczyła z czasem 4:03.

Najmniejszym zainteresowaniem cieszy się w tym roku dystans 100 mil, czyli ok. 160 km. Na linii startu stanęło zaledwie 8 zawodników, w tym dwie kobiety. Jedna z nich, Eva Holland to miejscowa dziennikarka, która postanowiła sprawdzić na sobie i opisać wrażenia z biegania w ekstremalnych warunkach.

 

Ciekawe, że na najdłuższą, 300-milową trasę, zdecydowały się 22 osoby. Liderem biegu, którego przed 2 laty nie zdołał ukończyć Konrad Jędraszewski, jest Jovica Spajic, serbski ultramaratończyk zachwycony Jukonem. Gdy startował w zeszłym roku, pisał o biegu, że jest jego „Odyseją i baśniową krainą”. Na trasie czuł się, jakby był częścią magicznej opowieści. Według niego, nie ma dużej różnicy pomiędzy Yukon Arctic Ultra a przygodami rycerzy króla Artura czy podbojami Spartan. Wypada pozazdrościć Serbowi wyobraźni i życzyć wielu przygód na trasie.