Z Łososiny do Nowego Jorku. Słynny maraton prezentem na "czterdziestkę”

Grzegorz Wikar z Łososiny (powiat nowosądecki) był jednym z ponad 360 Polaków, którzy stanęli 3 listopada na starce największego maratonu świata. Dopingowany przez córeczki i żonę przebiegł dystans 42 kilometrów i 195 metrów w czasie 4:08:12. Ale nie o wynik tu chodziło.

Geoffrey Kamworor i Joycilline Jepkosgei wygrywają maraton w Nowym Jorku [WYNIKI]

Pokonanie maratońskiego dystansu to dla wielu biegaczy pierwsza ważna poprzeczka, którą przed sobą stawiają. Potem co prawda pojawia się kolejna – ukończenie maratonu w czasie poniżej 4 godzin, ale samo ukończenie maratonu to prawdziwy chrzest bojowy. Grzegorz Wikar poszedł krok dalej i wystartował w jednym z najbardziej prestiżowych maratonów w mieście które nigdy nie zasypia, czyli w Nowym Jorku.

– Na swoje czterdzieste urodziny postanowiłem zrobić sobie prezent. Udział w tym biegu to ogromne przeżycie. Niesamowita atmosfera, magia. Na starcie ustawiło się ponad 50 tysięcy osób – w tym ja. Oglądałem miasto, chwytałem chwile. 5 dzielnic i 5 mostów na trasie - wszystko to robi ogromne wrażenie – relacjonuje sportowiec.

Dzień po maratonie sądecki maratończyk odwiedził Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku, gdzie odbywają się doroczne spotkania polskiego Konsula z biało-czerwonymi maratończykami. W tym roku było ch ponad 200.

Biegaczowi zostanie też inna pamiątka z tych wyjątkowych urodzin - co  roku The New York Times publikuje specjalny dodatek z listą nazwisk i czasów uczestników. W tym roku na liście znalazło się nazwisko Grzegorza.

Biało-czerwony 49. TCS New York City Marathon [WYNIKI POLAKÓW]

Grzegorz Wikar biega od 20 lat. Pasją i miłością do tego sportu zaraża innych: trenuje dzieci i dorosłych. Brał udział w kilkudziesięciu maratonach i półmaratonach na świecie, ale to właśnie Nowy Jork był spełnieniem marzeń.  W Nowym Jorku dopingowały mu córki Milena i Oliwka oraz żona Katarzyna.

Nowojorski maraton obywa się nieprzerwanie od 1970 roku. Wtedy wystartowało w nim 127 osób, a trasa wiodła przez Central Park. Od 1975 roku biegacze mają okazję „zwiedzić” pięć dzielnic Nowego Jorku: od Staten Island po Manhattan.

ES / Sadeczanin.info