Labolatoria IAAF przyjrzą się dokładniej próbkom ośmiorga lekkoatletów z Rosji, którzy wystąpili lub mieli wystąpić w Halowych Mistrzostwach Świata w Sopocie w 2014 r.
Decyzja nie ma związku z pracą polskich kontrolerów czy ew. zaniedbaniami. Jest pokłosiem drugiej części raportu WADA nt. dopingu w Rosji. Śledczy, kanadyjski prawnik Richard McLaren wskazał w nim ośmioro sportowców, którzy tydzień przed startem w Polsce złożyli podejrzane próbki w bazie treningowej pod Moskwą.
Pobrany materiał w trzech przypadkach charakteryzował się nietypowo wysokim poziomem testoteronu, w czterech - obecnością ostaryny, a jedna z próbek zawierała zarówno ostarynę jak i turinabol. Wszystkie zostały oznaczone jako próbki czyste.
Jedna z próbek ma pochodzić od skoczkini w dal Svetlany Biryukovej, która została wycofana z HMŚ bezpośrednio przed startem imprezy. Później została zdyskwalifikowana na 2 lata.
źródło: AP