Biały Kenijczyk nie ma sobie równych. Tomasz Kawik, bo o nim mowa, po raz kolejny wygrał wyścig Grand Prix zBiegiemNatury, który w sezonie 2013/14 odbył się dziś w Katowicach po raz ostatni. Kolejna odsłona dopiero w październiku.
Dzisiaj natura ukazała swe wiosenne oblicze. Temperatura powietrza na poziomie 11 stopni powyżej zera. Błękitne niebo i pięknie świecące słońce. Pogoda idealna do biegania. Na twarzach zawodników tylko uśmiechy. Frekwencja na starcie jak zwykle wysoka. Pomimo ostatniej edycji wyścigu zauważyliśmy jednak kilka nowych twarzy.
Kilku biegaczy postanowiło uczcić ostatni etap cyklu i z tej okazji przebrało się za znane postaci m.in. Batmana, Supermena czy Myszkę Miki. Wprawdzie żaden z nich nie użył super mocy w pogoni za metą, ale bez wątpienia zwrócili na siebie uwagę i przyciągnęli spojrzenia.
Konkluzji po dzisiejszym biegu mamy kilka: bieganie jest dla ludzi w każdym wieku, coraz częściej biegają razem całe rodziny, wśród biegaczy istnieje grupa (i to całkiem spora) takich, którzy na swoim koncie mają niezwykle trudne biegi górskie ale wciąż cieszy ich udział w mniejszych, lokalnych imprezach.
Po dzisiejszych zawodach udało nam się porozmawiać z Mariuszem Górskim. Mieszkańcem Tychów, który regularnie biega już dwa i pół roku.
– Zacząłem od krótkiego biegania po parku i mieście ale teraz przerzucamy się ze znajomymi na bieganie tylko i wyłącznie w terenie – powiedział. – Stąd zBiegiemNatury. Jego trasa prowadzi leśnymi ścieżkami a te poza bieganiem w górach najbardziej lubię – tłumaczył w rozmowie z nami Mariusz Górski.
Do ulubionych biegów Mariusza zaliczają się te zarówno te w stylu anglosaskim jak i alpejskim, ale także biegi ultra.
– Od dwóch lat sezon dla mnie zaczyna się od biegu na Klimczok, a kończy biegiem na Kasprowy Wierch. Są to biegi rozpoczynający i kończący ligę biegów górskich. W tym roku udało mi się uzyskać miejsce pozwalające na zdobycie pierwszych punktów w lidze – cieszy się Górski, który plany na przyszłość ma ambitne a swoje treningi podporządkowuje biegom ultra. Perun Sky Marathon, Bieg Rzeźnika, Wysokogórski Bieg im. dh Franciszka Marduły to tylko niektóre biegi, w których nasz bohater planuje wystartować.
– Rozpatruję także udział w Biegu 7 Dolin, Maratonie Bieszczadzkim oraz Beskidy Ultra Trail. W między czasie wystąpię zapewne jeszcze w kilku biegach górskich na krótkim dystansie. Ciekawie zapowiada się również cykl Skyrunner Poland Series, do którego zalicza się bieg Marduły, więc zapewne pojawię się jeszcze, w którymś z biegów tej serii – podsumowuje Górski.
Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem osiągnięć Mariusza i cieszymy się, że mogliśmy go poznać. Mamy nadzieję, że spotkamy go jeszcze na wielu liniach startu. Życzymy powodzenia zarówno Mariuszowi jak i wszystkim innym biegaczom.
Kilka zdjęć i słów z uroczystego z wręczenia medali dla najwytrwalszych biegaczy zBiegiemNatury w Katowicach już 26 marca.
KK