Już 70 tys. dolarów zebrano w akcji charytatywnej na rzecz Matt'a Russell'a. Podczas MŚ Ironman w Kona na hawajach amerykański triathlonista uległ poważnemu wypadkowi.
Podczas rywalizacji kolarskiej przy dużej prędkości zderzył się z samochodem, który niespodziewanie przeciął trasę. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie, samochód nie miał prawa znaleźć się w pobliżu zawodnika miejscu.
Triathlonista z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Poruszone wypadkiem środowisko triathlonowe zorganizowało akcję zbiórkę na rzecz kolegi i jego rodziny - żony Gillian i małego synka Makaio.
Pierwszy cel zbiórki - 50 tys. dolarów - został osiągnięty. Dziś licznik pokazuje już ponad 70 tys. dolarów. Celem jest 100 tys. dolarów. Pieniądze - od kilku do kilkuset dolarów - wpłaciło już ponad tysiąc osób.
Mat Russel opuścił już placówkę, ale musi przejść rehabilitację. Zebrane pieniądze na pewno mu w tym pomogą. To, czy będzie mógł ponownie wejść do wody, usiąść na rowerze kolarskim i przywdziać biegowe buty okaże się za jakiś czas. W przeszłości zajmował nawet 12. miejsce w rywalizacji zawodowców na MŚ w Kona.
Profil zbiórki: TUTAJ
red.