Już w czwartek pierwsza z czterech rund tegorocznej odsłony cyklu Łódź Park Tour. Celem organizatorów na to lato jest pobicie rekordu frekwencji. Ciekawa formuła zawodów zapowiada walkę o wygraną do samego końca cyklu.
W tym roku łódzcy organizatorzy stawiają na parki. Miejsca, w których zagoszczą orientaliści nie są może nowe, ale trasy zostały wytyczone w jeszcze bardziej ciekawy sposób, a mapy odświeżone. Przykładem jest chociażby Kampus Uniwersytetu Łódzkiego - jeszcze nigdy nie biegano w okolicach Wydziału Filologicznego.
– Nazwa naszego cyklu ma swoje swoje odzwierciedlenie w trasach. Co prawda pierwszy bieg odbywa się na Kampusie UŁ, ale pozostałe trzy biegi odbywają się już praktycznie w całości w parkach (Park na Zdrowiu, Park Julianowski, Park 3. Maja – red.). Zieleń, która wybiła w tych miejscach, pozwala ustawiać ścieżki tak, że... nie jest łatwo się na nich znaleźć – mówi Łukasz Charuba, koorydnator cyklu.
Jak zapowiada, walka o zwycięstwo toczyć będzie się do ostatniego etapu. Wszystko dzięki temu, że finałowy bieg zostanie rozegrany w formule pościgowej, znanej choćby ze startów Justyny Kowalczyk w Tour de Ski.
– Z pierwszych trzech etapów do klasyfikacji końcowej będą zaliczały się dwa najlepsze wyniki. Zostaną one przeliczone na punkty, a te na sekundy. Przykładowo jedno miejsce straty do lidera to 5 sekund straty na starcie finałowego biegu. Jeśli więc dwa razy ktoś będzie drugi, to ma zaledwie 10 sekund straty do lidera – wyjaśnia Łukasz Charuba.
Takiej formy rywalizacji raczej nie spotyka się w biegach na oreitnację, szczególnie w ich miejskiej mutacji. – Etapowych biegów pościgowych nie rozgrywa się też na mistrzostw świata, ale już w Pucharze Świata i zawodach komercyjnych, gdzieś w Skandynawii, mekce BnO, już tak – dodaje organizator.
Organizatorzy Łódź Park Tour pamiętają wciąż o osobach początkujących i dzieciach.
– Wciąż rozwijamy kategorią rodzinną. Ostatnio podczas Mistrzostw Województwa mieliśmy prawie 30 „patroli”, w których dziecko biegło po trasie wraz opiekunem. To pokazuje potencjał i kierunek rozwoju dyscypliny – cieszy się Łukasz Charuba.
Plan na tę edycję łodzian to pobicie rekordu frekwencji, wynoszącego 150 stałych uczestników. – Nie będzie łatwo osiągnąć taki wynik, bo imprez biegowych jest coraz więcej. Nasze terminy jednak powinny być korzystne dla wielu osób. Jeśli ktoś startuje w sobotę czy niedzielę, to w czwartek ma możliwość żeby przyjść do nas – zachęca nasz rozmówca.
Z drugiej strony przyznaje, że „nie jest łatwa data, bo część naszych uczniów których chętnie byśmy widzieli na zawodach, ma tym czasie szkołę”. – Mam nadzieję jednak, udało się znaleźć złoty środek i w zimą będziemy celowali w 200 uczestników – przewiduje Charuba.
Pierwszy etap Łódź Park Tour odbędzie już w czwartek 14 maja. Start o godzinie 18:30. Biuro zawodów znajdować się będzie w budynku Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska przy ulicy Pomorskiej 141/143. Na uczestników czekają trasy dla profesjonalistów (4-6 km), zuchwałych (3-4 km), początkujących ( 1-2 km) oraz rodzinna (1-2 km).
Łódź Park Tour w naszym KALENDARZU IMPREZ.
RZ
fot. Archiwum