Karnawałowy City Trail w Łodzi [ZDJĘCIA]

 

Karnawałowy City Trail w Łodzi [ZDJĘCIA]


Opublikowane w ndz., 08/02/2015 - 22:20

Karnawałowi przebierańcy biegali dziś i maszerowali z kijkami na Zimowym Grand Prix Łodzi, rozgrywanym w ramach ogólnopolskiego cyklu City Trail. Ich kolorowe stroje doskonale kontrastowały ze śniegiem, którego przed zawodami obficie dosypało. Przełajowa, 5-kilometrowa trasa jak zwykle prowadziła przez Park 3 Maja i Baden-Powella, z ulubioną dla jednych, a znienawidzoną przez innych zawodników górką.

Jedyne, na co narzekali uczestnicy, to wyślizgany śnieg, szczególnie na bieżni stadionu Łodzianki, gdzie ma miejsce początek i koniec biegu. Przewagę mieli posiadacze kolców i zimowych nakładek na buty, a pozostali, no cóż... kręcili piruety, potrójne axle i inne łyżwiarskie figury.

Zwyciężył Grzegorz Petrusiewicz (17:14), prawie do końca mocno naciskany przez Krzysztofa Pietrzyka. Wśród kobiet z dużą przewagą wygrała pewnie zmierzająca do zwycięstwa w całym cyklu Monika Kaczmarek (19:41), która wraz z innymi Szakalami Bałut - Gosią Michalak-Mattar i Andrzejem Pietrzakiem - aby szybciej pobiec,,, zmienili kolor skóry! Monika była szybka jak zwykle, natomiast świeżo upieczony Kenijczyk Andrzej stwierdził, że biegło mu się wyjątkowo dobrze (zajął 5. miejsce). Powiedział, że może ten sposób wszystkim polecić, choć chyba nie powinien, bo się boi konkurencji. Komisja Antydopingowa jeszcze się nie wypowiedziała na temat tego rodzaju wspomagania.

Pełne wyniki można znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ.

Efektownymi strojami wyróżniały się też „różowe czuby”, czyli Kasia i Agnieszka. Jak powiedziały, peruki stanowiły tylko dodatek podkreślający całość stylizacji, a pomysł był spontaniczny - po prostu miały zbyt dużo worków na śmieci, które musiały jakoś wykorzystać.

Niespotykanie dramatyczny przebieg miał marsz nordic walking. Prowadzący Jakub Deląg i Michał Osiński razem zmierzali parkową aleją do mety. Przy wejściu na stadion ten drugi... przewrócił się na śliskiej nawierzchni i stracił kilka metrów do rywala. Na bieżni stratę jednak odrobił i na ostatniej prostej dwójka finiszowała łeb w łeb. Kiedy wydawało się, że o zwycięstwie zadecydują milimetry, dosłownie metr przed kreską Michał ponownie upadł, o mało nie pociągając za sobą Jakuba. Ten jednak utrzymał się na nogach i sekundę później jako pierwszy przekroczył metę. Wśród kobiet najszybsza była Aleksandra Przybył.

Po nich nieco wolniej, lecz za to w efektownych kreacjach finiszowali m.in.: Spiderman, Batman, pilot samolotu, wilk, krokodyl, pszczółka, biedronka, diabeł, cesarz Neron i kapitan Jack Sparrow.

Organizator Bartek Sobecki (InesSport) przypomniał, że pierwszy karnawałowy konkurs na najciekawsze przebranie odbył się na Zimowym GP Łodzi w 2012 roku. Odtąd cieszy się on niesłabnącym zainteresowaniem, gdyż biegacze podchodzą do rywalizacji z dystansem, są kreatywni i chcą się bawić. Niektórym zresztą pomysłowe stroje nie przeszkadzają w ostrym ściganiu. Wyniki tegorocznego konkursu poznamy już niedługo.

Kamil Weinberg

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce