Na sześciu łapach po rekord świata. Cel osiągnięty
Opublikowane w pt., 10/06/2016 - 13:54
Na początku czerwca w Santa Barbara w stanie Kalifornia padł nieoficjalny rekord świata w biegu na milę z psem. 39-letni Brian Duff oraz jego wyżeł weimarski – Kaydom, zwyciężyli zawody „The State Street Dog Mile” z czasem 4:13. Nieoficjalny rekord poprawiony został o 2 sekundy.
Biegi na milę zawsze wzbudzały duże zainteresowanie kibiców i zawodników. Było tak już od wyczynu Rogera Bannistera, który jako pierwszy pokonał 1609m w czasie poniżej 4 minut. Rywalizację na tym dystansie udaje się też połączyć z dobra zabawą, o czym świadczą licznie organizowane, głównie za granicą, biegi na Piwną Milę. W USA rozgrywane są nawet mistrzostwa świata w tej konkurencja. Pierwsze imprezy tego typu pojawiają się też w Polsce.
Rzadko słyszy się jednak o biegaczach, którzy biją rekordy razem ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi. Canicross to wciąż rozwijająca się dyscyplina. Jednak może właśnie dzięki właśnie takim zawodnikom jak Brian Duff i Kaydom stanie się bardziej popularna. Duet wspólnymi siłami, poprawił rekord należący do ubiegłorocznych zwycięzców imprezy w Santa Barbara – Josha Heltona i jego 18-miesięcznego pitbula imieniem Bro (4:15). Korespondencyjna rywalizacja była więc zażarta.
Kaydom pojawił się w życiu Briana Duffa trzy lata temu, kiedy to razem z żoną postanowili go adoptować ze schroniska. Obecnie biega ze swoimi właścicielami po ok. 40 mil (65 km) tygodniowo. Wspólny trening jest bardzo ważny. Po biegu Brian nie był więc zaskoczony postawą „kolegi” ze zwycięskiej pary. - Jestem pewien, że Kaydom mógłby złamać cztery minuty na milę, gdybym jechał na rowerze - powiedział Amerykanin.
Dodajmy, że pierwszy wspólny start w zawodach nie zapowiadał sukcesów. Kaydom zatrzymał się sto metrów przed metą widząc żonę Briana, oglądająca zawody przy barierkach rozstawionych wzdłuż trasy. To była jednak dobra lekcja. Od tamtej pory małżonka Briana czeka na swoją „drużynę” za linią mety.
RZ
fot. Instagram
