Smutna wiadomość napłynęła z Meksyku. W wieku 85-lat zmarł trener Tadeusz Kępka. Wychowawca wielu pokoleń mistrzów i doskonałych zawodników. Przez swoich podopiecznych nazywany był „profesorem”.
Tadeusz Kępka wyjechał z Polski w 1966 roku na zaproszenie meksykańskiej federacji. Razem z kilkoma innymi trenerami miał pomóc Aztekom w przygotowaniach do igrzysk olimpijskich na ojczystej ziemi A.D. 1968. Oczywiście nie tak łatwo było otrzymać zgodę na pracę w kraju zza żelaznej kurtyny.
Przed wyjazdem Kępka odpowiadał za blok biegów długich w PZLA. Na tym stanowisku zastąpił słynnego Jana Mulaka, twórcę Wunderteamu.
Meksyk stał się jego drugim polskiego trenera. Zbudował tam cały system szkolenia biegów długich. W 1989 roku jego zawodnik, Arturo Barrios ustanowił rekord świata w biegu na 10 00 m -27:08.23. Prowadzeni przez niego biegacze wygrywali maratony w Nowym Jorku i Chicago.
O śmierci polskiego trenera pisze m.in. meksykańskie wydanie portalu „Marca”. Jego podopieczny Juan Luis Barrios (1:00:40 w półmaratonie - red), który dwa lata temu startował w PZU Półmaratonie Warszawskim, mówi z dużym szacunkiem o swoim szkoleniowcu:
„Profesor Kępka wiele znaczy dla mnie jak i dla całej meksykańskiej lekkoatletyki. On był osobą, która dawała wszystko razem: przyjaźń, przywiązanie i profesjonalizm”.
Przez lata do trenera Kępki przyjeżdżało wielu polskich zawodników. Wymienić można m.in. Irenę Szewińską, Bronisława Malinowskiego, czy trzy lata temu - Marcin Chabowski.
Za wkład w rozwój stosunków polsko-meksykańskich, Tadeusz Kępka został odznaczony Orderem Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.
RZ