Kolejna tragedia podczas biegu ulicznego. W niedzielę zmarł jeden z uczestników JCP Swansea Half Marathon, który upadł na trasie biegu.
Biegacz osunął się na ziemię kilkaset metrów przed metą biegu. Szybko zajęli się nim medycy, którzy podjęli decyzję o przetransportowaniu go do szpitala. Niestety lekarzom nie udało się uratować życia biegacza, który zmarł kilka godzin po przyjęciu na oddział intensywnej terapii.
Organizatorzy biegu złożyli kondolencje na ręce rodziny i bliskich zmarłego biegacza. Poinformowali, że współpracują z miejscowymi służbami w celu wyjaśnienia okoliczności upadku i śmierci biegacza.
The Guardian przytacza smutną statystykę imprezy w Swansea – od premierowej edycji w 1981 r. na trasie biegu lub bezpośrednio po imprezie zmarło już 12 biegaczy, ostatnio w 2018 r. W większości przypadków zgon wywołał zawał serca. W 2000 roku jeden z biegaczy doświadczył wylewu krwi do mózgu.
W tegorocznym JCP Swansea Half Marathon wzięło udział blisko 5 000 osób.
Zwyciężyli Brytyjczycy Matt Clowes (1:05:49) i Tracey Barlow (1:15.40).
źródło: Organizator / The Guardian