Dziś nad ranem w Pęchowie w gminie Klimontów doszło do tragicznego wypadku samochodowego, w którym zginął ultramaratończyk Grzegorz Lasota. Wraz z żoną wracali do Radomia z 16. Biegu Rzeźnika, którym świętowali 19. rocznicę ślubu.
Z ustaleń policji, które podaje Echo Dnia, wynika, że samochodem kierowała Pani Edyta. Najprawdopodobniej zasnęła za kierownicą. Straciła kontrolę nad autem, samochód zjechał z drogi i uderzył w przepust.
Grzegorz Lasota zginął na miejscu. Pani Edyta została przewieziona do szpitala.
Grzegorz Lasota miał 42 lata. Startował w biegach ulicznych i górskich, na krótkim i ultra dystansie. Na 2019 r. planował start – wraz z Grzegorzem Baćmagą – w drużynowym biegu Festiwalu UTMB w Chamonix. Niestety nie będzie mu to dane.
Niech spoczywa w pokoju.
red.
fot. Krzysztof Podsiadły