Stypendium Mo Faraha na cenzurowanym

 

Stypendium Mo Faraha na cenzurowanym


Opublikowane w śr., 29/11/2017 - 12:45

Mo Farah na dobre zatopił się w biegach ulicznych i treningu do maratonu. Komfortu pracy można mu zazdrość, bo choć na 2018 i 2019 r. wybrał wyłącznie starty komercyjne, nadal będzie otrzymywał państwowe stypendium. To budzi spore kontrowersje w Zjednoczonym Królestwie, 

Jak informuje Guardian, Mo Farah nie zamierza startować w Mistrzostwach Europy czy Świata, ale nadal będzie pobierał stypendium z państwowej kasy. UK Athletics zapewni mu wszystko, co potrzebuje w treningu i opiece medycznej by w 2020 r. sięgnął po złoto Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Igrzyska to linia obrony federacji, która za swoją politykę znalazła się w ogniu krytyki brytyjskich kibiców i części sportowców, tym większym, że rządowego wsparcia nie otrzymają inni lekkoatleci, reprezentanci kraju, medaliści dużych imprez.  

Lista sportowców nieobjętych państwowym wsparciem na 2018 r. (World Class Performance Programme) jest znacząca. Stypendium straciło 24 lekkoatletów, m.in. płotkarka Tiffany Porter (Mistrzyni Europy z 2014 r. i brązowa medalistka z 2016 r.), sprinterzy Harry Aikines-Aryeetey i James Ellington (Mistrzowie Europy w sztafecie 4x100 z 2014 r.), skoczkini w dal Sara Proctor (rekordzistka kraju, brąz HMŚ w 2012 r.) czy biegaczka długodystansowa Laura Weightman (szósta zawodniczka MŚ na 1500m).

UK Athletics tonuje nastroje. Punktuje słabą formę czy rozterki kolejnych sportowców, którym odmówiono wsparcia (np. Weightman nie może się zdecydować czy biegać na 1500 czy 3000m). Jednocześnie podkreśla ogromny potencjał Faraha w maratonie. Choć w 2020 r. będzie miał już 38 lat, wg. sterników brytyjskiej lekkiej atletyki jest jednym z głównych kandydatów do medalu w Tokio. Tak jak Calum Hawkins (czwarty maratończyk MŚ 2017), który również otrzymuje państwowe stypendium. 

Neil Black z UK Athletics tonuje nastroje. - Mo udowadniał już wielokrotnie, że kocha ścigać się dla kraju i zdobywać dla niego medale. I jest w tym dobry. Nie oczekuje też, że państwo pokryje koszty wszystkiego, co robi - stwierdził działacz w rozmowie z The Guardian.

red.

źródło: The Guardian


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce