Test Coopera może być dobrym wskaźnikiem czasu w półmaratonie
Opublikowane w pon., 25/11/2019 - 08:38
Do takich wniosków doszli hiszpańscy naukowcy, którzy zwykły test Coopera porównali z testami laboratoryjnymi.
Do udziału w badaniach zaprosili 23 biegaczy –amatorów. Wszyscy byli mężczyznami w wieku 41,6 plus/minus 7,4 lat. Za sobą mieli 8.3 ± 5.65 lat doświadczenia biegowego. Testy zostały przeprowadzone na miesiąc przed startem w półmaratonie. Najpierw biegacze pojawili się na bieżni w laboratorium, a po przerwie kilku dni, w osobnej sesji wzięli udział w teście Coopera, czyli biegali przez 12 minut, próbując w tym czasie pokonać jak najdłuższy dystans. Test został poprzedzony 15-minutową rozgrzewką. Pod uwagę oprócz dystansu, było brane tętno. Zawodnicy oddali też próbki krwi, by sprawdzić poziom mleczanów. W efekcie jednak te dodatkowe dane, nie były najważniejsze.
W laboratorium tradycyjnie były sprawdzane poziomy VO2max, ekwiwalent wentylacyjny dla dwutlenku węgla, ciśnienie parcjalne dwutlenku węgla w powietrzu wydechowym, współczynnik wymiany oddechowej.
Kolejnym zadaniem biegaczy, było ukończenie półmaratonu. Średni czas biegaczy w tej grupie wynosił 93,28 plus/minus 10,28 minuty i był zgodny z przewidywaniami wynikającymi z badań. Okazało się jednak, że skomplikowane badania wcale nie są dokładniejsze w tym zakresie niż wynik testu Coopera. A nawet bieganie przez 12 minut było lepszym prognostykiem.
Model statystyczny, jakim posłużyli się naukowcy składał się z jednej zmiennej niezależnej, współczynnika i wyniku testu. Wzór wygląda tak:
Czas półmaratonu w minutach = 201.26 – 0.03433 x (dystans testu Coopera w metrach).
Oczywiście podczas półmaratonu na ostateczny wynik wpłynie m.in. pogoda, dyspozycja dnia, ukształtowanie trasy itd. Jednak z tego wzoru, zdaniem naukowców, wynika informacja o możliwym do osiągnięcia czasie.
Więcej o tych badanach TUTAJ
IB