Dwie Etiopskie gwiazdy królewskiego dystansu - Lemi Berhanu i Worknesh Degefa poznały już smak wygranej w najbardziej lukratywnym maratonie świata. Wkrótce znów mają zawitać do Dubaju.
Organizatorzy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich liczą na szybkie ściganie. Tym bardziej, że okazja jest nie byle jaka. W tym roku odbędzie się już dwudziesta edycja maratonu. Poprzeczka jest zawieszona wysoko, bo podczas poprzedniej edycji aż siedmiu zawodników złamało granice 2:05:00. Padły rekordy trasy mężczyzn (2:04:00) i kobiet (2:19:17).
Jednym z głównych faworytów do wygranej jest Lemi Berhanu, posiadający rekord życiowy 2:04:33, ustanowiony właśnie w Dubaju w 2016 roku. Wynik ten nie dał mu jednak wygranej. Odniósł je sezon wcześniej z rezultatem prawie o minutę słabszym. Był to wówczas jego największy sukces w karierze.
W kolejnym maratońskim starcie Etiopczyk wygrał Orlen Warsaw Marathon (z rezultatem 2:07:57), czym zapisał się w pamięci polskich kibiców. Gdy w 2016 roku triumfował w legendarnym Maratonie Bostońskim, to amerykańscy komentarzy podczas relacji często wspominali jego startu w Dubaju i właśnie Warszawie. Miło tego się słuchało.
W 2018 roku stolica stanu Massachusets nie była łaskawa dla Berhanu, jak zresztą dla większości zawodników z elity (Etiopczyk zszedł z trasy).
Podbicie Emiratów nie będzie łatwe. W stawce znajdzie się m.in. wicemistrz olimpijski z Rio i rodak Berhanu - Feyisa Lilesa (2:04:52), który już wcześniej zapowiedział start w imprezie.
Wśród pań jedną z głównych pretendentek do wygranej jest Worknesh Degefa, która wygrała w Dubaju w 2017 w swoim maratońskim debiucie, uzyskując czas 2:22:36. Rekord życiowy ustanowiła rok temu, również w Dubaju - 2:19:53, choć nie zdołała obronić tytułu. Może tym razem? W biegowym CB Degefa ma też kilka wygranych półmaratonów, m.in. w czeskiej Pradze z wynikiem 1:07:14.
20. Standard Chartered Dubai Marathon zaplanowano na 25 stycznia. Oprócz biegu głównego odbędą się też zawody na 10 km i „fun run” na 4 km. Nie znamy jeszcez nagród jubileuszowego biegu, ale ostatnio na zwycięzców czekał czek w wysokości 200 000 dolarów. W regulaminie zapisana była też premia za rekord świata - 250 000 dolarów.
RZ