Czy zimą biegacz powinien zmienić dietę?
Opublikowane w pt., 29/11/2013 - 10:08
Zima to specyficzny okres dla biegacza. Oznacza zmniejszenie liczby startów oraz treningów. Powinna iść za tym zmiana diety. Nie wszyscy jednak wiedzą, jak się za to zabrać.
– Nie zawsze tylko latem są zwiększone obciążenia treningowe. Są dyscypliny, jak choćby biathlon czy kolarstwo przełajowe, gdzie zawodnicy są aktywni również zimą. Mają wtedy sezon startowy i większe obciążenia. Trzeba więc zwrócić uwagę na to, z jakim sportowcem ma się do czynienia i jaki to jest etap sezonu – przygotowawczy, środek sezonu czy roztrenowanie - tłumaczy dietetyk sportowy Katarzyna Wójs.
– Jeżeli dla kogoś zima jest okresem przygotowawczym to oczywiście powinien mieć dietę wysokokaloryczną. Jeśli ktoś zmniejsza obciążenia, automatycznie powinna się odpowiednio zmniejszyć kaloryczność diety. Utrzymanie jej przy jednoczesnym ograniczeniu wysiłku oznacza nadprogramowy przyrost tkanki tłuszczowej – dodaje.
Biegaczy półamatorzy jednak z większości ograniczą intensywność treningów, powinni więc dokładnie liczyć kalorie, ale bez przesady.
– Ilu jest dietetyków, tyle jest teorii. U zawodników różnych dyscyplin, których prowadzę, zawsze największą uwagę poświęcam określeniu budowy ich ciała i zapotrzebowaniu na energię. Po to, żeby potem w okresie startowym nic nie musieć zmieniać, bo to często przynosi odwrotny skutek. Jak ktoś w okresie startowym próbuje się odchudzać, to może być potem za słaby. Ja zawsze skupiam się na wysondowaniu potrzeb zawodników i stosuję dietę redukcyjną – wyjaśnia specjalistka.
– Jak ktoś żyje ze sportu, to nie może zimą przytyć więcej niż 3 kilogramy. Kiedyś kolarze po zakończonym sezonie jedli do oporu - tyli nawet po 10 kilogramów, a potem w lutym-marcu gwałtownie się odchudzali i tracili siłę. Okres przygotowawczy jest po to, żeby na niskiej masie ciała, jaką u danego zawodnika można osiągnąć, przygotować mu odpowiednią siłę i wytrzymałość do okresu startowego – podkreśla Katarzyna Wójs.
Jeżeli więc poważnie traktujemy bieganie, najlepiej skonsultować dietę z trenerem lub dietetykiem. To pozwoli nam płynnie przejść przez okres zimowy.
ŁZ