Festiwal Biegowy w Piwnicznej: 4 tysiące metrów przewyższeń i maksymalny poziom bezpieczeństwa
Opublikowane w ndz., 16/05/2021 - 15:11
Rozmawiamy z gen. Markiem Hebdą, koordynatorem Festiwalu Biegów ds. bezpieczeństwa.
Co trzeba zrobić, żeby kilka tysięcy uczestników Festiwalu Biegów mogło czuć się bezpiecznie?
- To bardzo trudne zadanie, angażujące organizatorów i wszystkich, którzy z nimi współpracują – od lekarzy i ratowników, wolontariuszy, przez służby mundurowe i druhów OSP, po firmy odpowiedzialne za zaplanowanie i oznakowanie zmian w ruchu drogowym. Na tak wielkiej imprezie wszyscy muszą się czuć bezpiecznie – od dwulatków po najstarszych biegaczy. Dlatego też Miasteczko Biegowe zawsze chronione jest przez profesjonalną firmę, czuwającą 24 godziny na dobę. Z Festiwalem Biegowym jestem już 11 lat, od początków jego istnienia, i w zasadzie w tym czasie nie zdarzyło się nic, co poważnie zagroziłoby uczestnikom. Oczywiście w dużej skali, bo poważną sprawą dla każdego z nas z osobna jest nawet skręcenie kostki.
O co więc organizatorzy muszą zadbać, aby zapewnić tak wysoki poziom bezpieczeństwa również podczas 12 edycji Festiwalu Biegów?
- Po pierwsze, o wytypowanie atrakcyjnych, ale i bezpiecznych tras, Takich, które sprawdzą się zarówno podczas ładnej pogody, jak i wtedy, gdy spadnie ulewny deszcz. Po drugie: po wytypowaniu tras, musimy dobrze je oznakować. Zwłaszcza, że np. ultramaratony zaczynają się w środku nocy. Nietrudno się w tych okolicznościach zgubić, więc oznakowanie jest kluczowe. Bardzo pomaga w tym fakt, że trasy biegów górskich przebiegają prawie w 95 procentach po szlakach turystycznych.
Szlaki turystyczne są trwale oznakowane od wielu lat i poruszają się nimi nawet turyści z małymi dziećmi. Inaczej jest w nocy, dlatego kolejnym etapem dbałości o bezpieczeństwo jest regulamin biegów i nasze przypomnienia na odprawach o tym, w co ma być wyposażony każdy uczestnik takiego biegu, że musi mieć latarkę czołówkę, że powinien mieć z tyłu mrugające, czerwone światełko.
Zobacz też: Gdzie start, gdzie meta - sprawdź gdzie zaczynają się i gdzie kończą dystanse Festiwalu Biegów
Takie jak na rower?
- Dokładnie tak. Waży tyle, co nic, natomiast w lesie, w ciemnościach, czy w razie potrzeby interwencji ratowników górskich, jest nieocenione. Każdy uczestnik najtrudniejszych biegów powinien też mieć przy sobie gwizdek; mały ale donośny. Po to żeby wzywać pomocy nawet wtedy, gdy nie ma sił żeby głośno krzyczeć. Kolejna rzecz to telefon komórkowy, z naładowaną baterią, a dobrze by było jeszcze z jakimś dodatkowym powerbankiem i wgraną aplikacją „Na ratunek”. Niezbędne jest również dobre obuwie.
Każdy uczestnik biegów górskich otrzyma szczegółową kolorową i nieprzemakalną mapę biegu z naniesionymi : trasą swojego biegu i jego kilometraż oraz limity biegu, punktami serwisowo-żywieniowymi, szlakami górskim, schroniskami, telefonami alarmowymi i organizatora, instrukcją postępowania w czasie biegu. No i ostatnia rzecz - przed startem dobrze byłoby zrobić sobie podstawowe badania, zmierzyć ciśnienie, zapytać lekarza, czy - w przypadku przewlekłych schorzeń - z daną chorobą można uczestniczyć w biegach, których poziom przewyższeń sięga 4200 metrów
Aż tyle?
- No tak, bo sumujemy wszystkie podbiegi i trasy w dół. A jest ich wiele, mamy przecież Przehybę, mamy Wielki Rogacz, Radziejową, Jaszówkę, Obidzę, Jaworzynę Krynicką… Organizm ciśnieniowca inaczej zachowuje się na 700 metrach w dole, inaczej na 700 metrach na górze. Trzeba być świadomym jakie ryzyko się podejmuje podpisując deklarację, że jestem zdrowy i świadomie biorę udział w biegach. Na wszelki wypadek w górach mamy też wsparcie Krynickiej Grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ważny jest też stacjonarny punkt medyczny oraz mobilne zabezpieczenie przez karetki ratownictwa medycznego na trasach biegowych. Organizator wynajmie firmę ratowniczo-medyczną z koncesją wojewody, wyposażoną sprzętowo zgodnie z odpowiednim zarządzeniem Ministra Zdrowia, choćby w postaci karetek czy namiotów. Przy dużej liczbie startujących będzie na miejscu również lekarz.
Koordynator zabezpieczenia medycznego układa cały plan i konsultuje go z pogotowiem ratunkowym. Ustalenia, w związku z pandemią, czynione są również z kierownictwem powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej i będą realizowane zgodnie z przepisami prawa obowiązującymi w dniu konkretnego biegu. W tym aspekcie zdobyliśmy już bogate doświadczenie podczas 11. FB w ubiegłym roku.
Zarejestruj się - wejdź na stronę rejestracji na Festiwal Biegów 2021
Trasa wielu dystansów przebiegać będzie także po drogach publicznych…
- Newralgiczne miejsca, czyli wszelkiego rodzaju skrzyżowania i ronda zabezpieczą policjanci. Bardzo ważni dla zapewnienia bezpieczeństwa uczestników Festiwalu Biegów są również członkowie naszej służby porządkowej. Do tej pory byli nimi głównie strażacy OSP z jednostek, przez które przebiegały trasy Festiwalu Biegów. Ich udział jest nieoceniony, bo żeby zadbać o bezpieczeństwo biegaczy, takich osób tylko na trasie półmaratonu i maratonu z Nowego Sącza do Piwnicznej-Zdroju potrzebujemy stu trzydziestu.
Musimy też zapewnić potrzebne do tego elementy techniczne jak separatory, barierki, taśmy i wszelkie oznaczenia. Wszystkie szczegóły organizacji ruchu na czas biegów podamy publicznie, w formie komunikatu, najpóźniej na pięć dni przed Festiwalem Biegowym. O zmianach powiadomimy również wszystkich przewoźników, w tym operatorów połączeń autobusowych i kolejowych. Na 30 dni przed rozpoczęciem 12. FB powiadomimy szpitale w Nowym Sączu i Krynicy Zdroju o liczbie biegaczy, zagrożeniach urazowych w biegach górskich, tak aby można było je uwzględnić w planowanych dyżurach lekarskich. (tk) Fot. Tomasz Szwajkowski/Festiwal Biegów.