Elektroniczną pigułką w katarski upał. Kanadyjczycy testują [WIDEO]
Opublikowane w czw., 01/08/2019 - 14:21
Kanadyjscy lekkoatleci korzystają ze zdobyczy techniki, by właściwie przygotować się na upały Mistrzostw Świata w Dosze oraz Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
Specjalne urządzenie, wyprodukowane przez francuską firmę farmaceutyczną przypomina pigułkę na rozstrój żołądka czy ból głowy. Tak samo zresztą trafia do organizmu – doustnie. Tu podobieństwa się kończą, bo zadaniem urządzenia jest mierzenie temperatury ciała co 30 sekund i przechowanie pomiaru do 16 godzin.
Zebrane w ten sposób dane można pobiera się za pomocą bluetooth. Pigułkę trzeba wziąć 4 godziny przed rozpoczęciem pomiaru, żeby zdążyła dotrzeć do jelit.
Chodziarz Evan Dunfee tłumaczy, że w upalny dzień zawodnicy chłodzą się różnymi metodami: zimnymi ręcznikami, gąbkami z wodą oraz przyjmując duże ilości płynów. Dane z urządzenia pozwalają stwierdzić na ile są to metody i wybrać tę najlepszą. Sam zawodnik testował urządzenie już podczas zeszłorocznych mistrzostw NACAC w Toronto.
Technologia ta znana jest od 2007 roku, jednak od niedawna dostępny jest streaming danych na żywo. Koszt pigułki to 70 dolarów - każda jest jednorazowego użytku.
Ze względu na cenę urządzenia, Kanadyjczycy testują system wyłącznie w konkurencjach wytrzymałościowych i tylko wśród faworytów do medali.
RZ