Biegacze nie mają przed sobą łatwej decyzji, gdzie biegać 11 listopada. 100-lecie odzyskania niepodległości będzie można świętować na biegowo w Himalajach, na warszawskim AWF i w niemal każdym mieście w Polsce.
W Rudzie Śląskiej, gdzie tradycyjnie zostaną zorganizowane Biegi Niepodległości, pojawiła się również nowa propozycja, organizowana przez Augusta Jakubika, ikonę ultramaratonów na południu Polski.
- W tym roku, z okazji 100-lecia odzyskania przez nasze państwo niepodległości, zaproponowaliśmy bieg na dystansie 100 km. Okazja jest nietypowa, więc i sam bieg również będzie trochę inny. Zostanie rozegrany na nowym stadionie lekkoatletycznym przy ul. Czarnoleśnej. Dystans 100 km będzie wymagał zrobienia 250 okrążeń na tartanowej bieżni - opowiada August Jakubik, który na liście startowej przygotował 60 miejsc. Tak ograniczona liczba miejsc, podyktowana jest chęcią zapewnienia komfortu zawodnikom.
- Długo myślałem, czy nie powinno to być 100 zawodników, ale doszedłem do wniosku, że tak będzie lepiej dla uczestników. Setka biegaczy na bieżni, to już trochę zbyt tłoczno. Biegacze muszą mieć przestrzeń do biegania. Wydaje mi się, że z takiego limitu wszyscy będą zadowoleni - wyjaśnił August Jakubik.
Zawodnicy będą mieli 12 godzin na uzyskanie dystansu 100 km. Na finalistów czekają również wyjątkowe puchary. Będą ponumerowane zgodnie z zajętym miejscem od 1 do 60 i dodatkowo będą imienne.
W tej chwili na liście startowej jest 19 osób, ale zapisy dopiero ruszyły i trzeba szybko podejmować decyzje. - Te 60 miejsc zapełni się szybciej niż mogłoby się wydawać. Ruda Śląska biegami ultra stoi. Myślę, że limit czasowy jest przyjazny, więc jeśli ktoś ma patriotyczną duszę i lubi biegać, to można mu polecić ten bieg - zachęca August Jakubik.
Impreza jest finansowana przez jego uczestników. Wpisowe wynosi 100 zł. Uczestnicy muszą mieć ukończone 21 lat i zaświadczenie lekarskie o braku przeciwskazań.
IB