Mark Conclon, były irlandzki żołnierz, wczoraj pobił rekord swojego kraju w największej liczbie maratonów przebiegniętych w następujących po sobie dniach (32 maratony w 32 dni), a w środę biegł ostatni maraton w swoim projekcie 33 maratony w 33 dni.
Zaczął 3 czerwca i przez miesiąc codziennie biegał, by zebrać pieniądze na potrzeby osób bezdomnych. Z racji swojego zatrudnienia w ochronie, często spotyka się problemem bezdomności, której przyczyny bywają czasami zaskakująco złożone. Z tego powodu nie tylko rozpoczął zbiórkę, na której koncie jest w tej chwili 1236 euro, ale również postanowił po drodze nagrywać rozmowy z bezdomnymi. Materiał wideo z tej pracy będzie prezentowany na profilu Marka Conclona.
Po takich wyzwaniach, biegacze pytani o kolejne plany, zazwyczaj mówią, że jest na nie za wcześnie i marzą tylko o odpoczynku. To jednak nie dotyczy Conclona. Jeszcze nie zakończył jednego projektu, a już ma sprecyzowany kolejny plan.
Tym razem wybiegnie poza Irlandię. Wystartuje z Cork i zakończy nowe wyzwanie w Stambule. Po drodze minie m.in. Niemcy, Austrię, Słowację, Ukrainę, Rumunię i Bułgarię. Zawita również do Polski. W sumie pokona 4700 km na europejskim długodystansowym szlaku pieszym E9.
Trasa jest już opracowana, znany jest także cel. Tego biegu Irlandczyk również podejmie się w celach charytatywnych. Jak poinformował dziennik Herald, pieniądze przeznaczy na wsparcie szpitala dziecięcego.
Nieznana jest jednak data tego przedsięwzięcia. Ze względu na wyzwanie logistyczne i przede wszystkim finansowe, konieczne będzie przekonanie do współpracy partnerów i sponsorów. Stąd bieg po szlaku E9 spodziewany jest dopiero w 2020 r.
Fanpage biegacza: TUTAJ
IB