Organizatorzy potwierdzają, że druga edycja imprezy odbędzie się. Co więcej, poszerzy ona swoją formułę. Nowości to nowy termin zawodów oraz dodatkowych konkurencji. Czy wywinduje to imprezę na maratońskie szczyty?
Przypomnijmy, że pierwsza edycja Maratonu Podhalańskiego odbyła się 26 lipca. Pobiegło w sumie 220 osób a impreza zebrała pochlebne opinie. Zawody nie zwiążą się jednak na dłużej z wakacjami. W przyszłym roku impreza ma się odbyć15 maja. Powodem zmiany nie są bynajmniej tegoroczne upały.
- Głównym powodem jest ruch turystyczny, który panuje na trasie biegu oraz w samym Zakopanem. Mieliśmy też małe problemy ze miejscami parkingowymi czy zamykaniem ulic. Poza sezonem będzie o to wszystko łatwiej. Nowy termin jest wygodniejszym i bezpieczniejszym rozwiązaniem - mówi Wojciech Stolarczyk ze Stowarzyszenia Biegam Po Górach, dyrektor biura zawodów Maratonu Podhalańskiego.
Do programu zawodów włączony zostanie bieg na 10 km, półmaraton a także - najprawdopodobniej - ultramaraton.
- Chcemy rozwinąć formułę imprezy. Po pierwszej edycji sporo osób zgłaszało nam, że są biegacze, którzy nie są w stanie zmierzyć się w maratonem, tym bardziej prowadzącym w górach. To dla nich chcemy zorganizować bieg na 10 km, który poprowadzi po ulicach Zakopanego. Dodatkowo organizujemy półmaraton, już na trasie maratonu. Start znajdowałby się w Bańskiej Niżnej – opowiada organizator. Dodaje, że zapisy do drugiej edycji Półmaratonu Podhalańskiego wystartować mają na przełomie września i października.
Przypomnijmy, że trasa Maratonu Podhalańskiego prowadzi z Nowego Targu do Zakopanego. W tym roku najszybciej pokonali ją Michał Talaga - 2:56:27 oraz Emilia Zielińska - 3:25:39.
RZ