Triathlon Borówno: Faworyt jeszcze dopadnie Ironmana, a mistrzowie Polski już to zrobili

Paweł Reszke i Magdalena Kemnitz zostali mistrzami Polski na dystansie długim podczas przedostatniej odsłony cyklu Enea Tri Tour.

W miniony weekend na zorganizowanych po raz ósmy zawodach na trasie z Borówna do Bydgoszczy, Paweł Reszke najszybciej pokonał 226 km, chociaż... był to jego debiut na pełnym dystansie. Zaledwie dwa tygodnie temu podczas Ironmana Gdynia na dystansie 70,3km zajął pierwsze miejsce w kategorii M30. Otrzymał również kwalifikacje na mistrzostwa świata, które odbędą się w Australii.

Wicemistrzem, ze stratą ok. półtorej minuty został Marek Szewczyk (9:17:26). Na trzecim stopniu podium bydgoskiej imprezy stanął Ukrainiec Yurii Klym (9:29:06).

Wśród pań z 3,8-kilometrowym odcinkiem pływackim, 180 kilometrami na rowerze i maratonem najszybciej rozprawiła się wioślarka, olimpijka z Aten, mistrzyni Europy w dwójce podwójnej i świata w czwórce podwójnej Magdalena Kemnitz. Linię mety na stadionie Zawiszy przekroczyła z czasem 9:15:50.

Nie powiodło się faworytom imprezy. Przed startem Paweł Kamoda, wicemistrz Polski w duathlonie zapowiadał, że da z siebie wszystko i albo złamie granicę 9 godzin, albo odpadnie. Podczas niedzielnych zmagań ani nie odpadł, ani nie złamał 9 godzin.

„Po pływaniu 1:13, po rowerze miałem 13min straty do lidera (4m open). To oznaczało że muszę zamknąć maratonem poniżej 3godzin - tak też biegłem.... do 20km i zgasły światła. Ściana przez następne 22km. Ostatecznie 5m open”

– wyjaśnił zielonogórzanin na swoim profilu. Jednak nie zamierza zrezygnować, ze swoich zamierzeń.

„Jeszcze Cię dopadnę”

– dodał.

Tego samego dnia rywalizowali również uczestnicy dystansu średniego i sztafety. Wśród 223 osób pokonujących tzw. połówkę, najszybszy był Michał Majka (4:24:39). Wśród pań triumfowała Ewelina Nowak (5:10:29).

W imprezie wzięło udział w sumie 400 osób.

Wideorelacja:

IB