Ponad 800 osób wzięło udział w drugiej edycji Rudzkiego Półmaratonu Industrialnego.
Niemal 600 osób zdecydowało się ukończyć pełny dystans odbywającego się po trzech pętlach biegu. W tym roku biegli po zmienionej trasie poprowadzonej przez gęściej zamieszkały rejon, tak aby ułatwić kibicom obserwowanie zmagań. Kolejnym ukłonem w stronę kibiców była lokalizacja startu i mety na placu, gdzie znalazło się miejsce dla każdego chętnego.
Pierwszy pokazał się zgromadzonym na mecie kibicom Kamau Wilson Wambugu, który zaledwie o sekundę wyprzedził innego zawodnika Benedek-Team, Komona Mosesa Masai (1:10:19). Trzecie miejsce zajął Mateusz Wolnik - biegowy mistrz Polski sędziów piłkarskich (1:14:46).
Najwyższe miejsce na podium wśród pań także trafiło do Kenijki Matebo Ruth Chemisto (1:17:31) i podobnie jak w rywalizacji panów, zwyciężczyni wyprzedziła drugą na mecie Miringi Margaret Wamahiga o 1 sekundę.
Na krótszym, 7-kilometrowym dystansie triumfował Jan Kudłuczka, który w tym biegu sprawdzał swoją formę przed raciborskim półmaratonem. Wśród pań najszybsza była Węgierka Zita Kacser, która bieg ukończyła z wynikiem 27:27.
Pełne wyniki: TUTAJ
Zdjęcia: TUTAJ
Zanim zaczął się główny bieg, biegacze i kibice mogli zwiedzać bezpłatnie industrialne zabytki Rudy Śląskiej. Przewodnik oprowadzał chętnych po m.in. Kolonii robotniczej Ficinus, na którą składa się 16 domów wybudowanych w latach 1860-1867 dla pracowników kopalni. Na chętnych czekała również zabytkowa maszyna drukarska i wieża ciśnień.
Sportowym zmaganiom towarzyszyły imprezy towarzyszące. Na rynku odbywał się m.in. Bieg na Szpilkach, w którym oprócz przyzwyczajonych do wysokich obcasów pań, wystartował jeden pan. Grzegorz Bartyzel startuje w niewygodnych butach głównie dla zabawy. Radzi sobie z problemem nadzwyczaj dobrze i rudzka impreza była już jego drugim biegiem w szpilkach.
IB