3500 km przez Australię. Jedna kobieta, jeden mąż, jeden rower
Biegająca Polska i Świat
10 lat po przebiegnięciu przez Stany Zjednoczone z Bostonu do San Diego Katie Visco ma kolejne biegowe wyzwanie za sobą. Amerykanka od lipca biegła dookoła Australii i łącznie pokonała 3560 km. Zajęło jej to 119 dni, z czego biegała przez 85 dni, a reszta była poświęcona na odpoczynek. Dziennie przebiegała około 48 km.
Jej wyprawa odbywała się ze wsparciem, aczkolwiek nie do końca typowym. Suportem był jej mąż Henley – w rowerowej przyczepce wiózł wszystko, co niezbędne. Mąż miał także za zadanie sporządzanie dokumentacji z tego wydarzenia.
Bieg rozpoczął się w Darwin i miał się zakończyć w październiku w Adelajdzie. Udało się go ukończyć dopiero w listopadzie, ale też nie zaliczał się do łatwych. Katie, która na co dzień prowadzi firmę cateringową, najbardziej dokuczał upał, dlatego biegała głownie rano i wieczorem, a kiedy było najgoręcej, odpoczywała.
„Tej wyprawie oddałam wszystko, co miałam, teraz obydwoje możemy powiedzieć z szerokim uśmiechem na twarzy i poczuciem dumy, że w końcu to zrobiliśmy”- pisała Katie na swoim profilu.
Henley opisywał szczegółowo męki przez jakie przechodzili. Zwłaszcza ostatnie dni dawały im się we znaki. Burza piaskowa, wiatr, kontuzja kolana, upał, skały i problemy z rowerem. Nie było dnia, żeby coś się nie wydarzyło. Obydwoje byli wyczerpani, ale ostatecznie szczęśliwi, że dotarli do celu. Czas nie miał większego znaczenia. Katie nie była najszybsza, ale jest prawdopodobnie pierwszą kobietą z suportem rowerowym na tej trasie.