6. Bieg Aleksandrowski – będzie szybko!

Bieg Aleksandrowski zbliża się coraz większymi krokami. Tradycyjnie 15 sierpnia jego uczestnicy pobiegną na dystansach półmaratonu i 5 km. Poprzednio rozmawialiśmy z jego współorganizatorką, panią Karoliną Kaszubą z Wydziału Promocji i Współpracy z Zagranicą UM w Aleksandrowie Łódzkim. Dziś wypowiedział się dla nas inny współorganizator – Arkadiusz Cichecki z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Porozmawiali z nami także zawodnicy szczególnie związani z tym biegiem: łodzianka Dorota Zatke i aleksandrowianin Daniel Romanowicz.

Arkadiusz Cichecki to wicemistrz Europy w kategorii wiekowej w triathlonie na dystansie długim (IronMan) z Poznania z 2016 roku. – Jestem związany z Biegiem Aleksandrowskim od początku – powiedział nam – tylko mamy podział obowiązków. Dział promocji pod wodzą Tomasza Barszcza przygotowuje całą dokumentację, zapisy i biuro zawodów. Pozostałe rzeczy są w gestii MOSiR-u. Zastanawiając się, gdzie wstrzelić się w kalendarz biegowy uznaliśmy, że 15 sierpnia jest dobrym terminem, kiedy przy okazji można uczcić święto Wojska Polskiego.

– Półmaraton w 2015 roku był pomysłem Tomka (Barszcza – red.) – opowiada nasz rozmówca – a burmistrz to zaakceptował uważając, że ten dystans jest bardziej prestiżowy (we wcześniejszych dwóch edycjach dłuższy dystans wynosił 10km – red.). W tym roku mamy nową trasę, która jest tak naprawdę moją inicjatywą, tak samo jak zające, którzy będą po raz pierwszy. Co do trasy, to jest przede wszystkim bezpieczniejsza. Został wyeliminowany najgorszy odcinek, tj. na Konstantynów. Jedna szybka pętla, w zasadzie tylko jeden podbieg, dobra nawierzchnia, w dużej części ocieniona... Duże znaczenie ma fakt, że start będzie rano, a nie jak poprzednio po południu. Uciekniemy przed najgorszym upałem i iest szansa na dobre wyniki.

– Ogólnie czynimy starania, aby bieg z roku na rok odbijał się coraz korzystniejszym echem, żeby zawodnicy chętnie wracali – kończy współorganizator. – Dlatego przykładamy uwagę do takich rzeczy jak medale, jakość koszulek, pakiety, zaopatrzenie bufetów itd. Zbieramy doświadczenia i wsłuchujemy się w głosy i postulaty zawodników. Aczkolwiek mamy świadomość, że wszystkim nie dogodzimy... (śmiech) Mamy ambicję zorganizować dobre wydarzenie!

Dorota Zatke wzięła udział we wszystkich trzech edycjach półmaratonu i zawsze stawała na podium, ale dopiero za ostatnim udało jej się wygrać. – Prawdę mówiąc, to za każdym razem byłam zaskoczona stając na podium w kategorii open – wspomina – gdyż bardziej bym się spodziewała jedynie kategorii wiekowej. Oczywiście kiedy na trasie wiedziałam, że jest szansa na dobrą pozycję, walczyłam by jej nie stracić.

– Rok 2015 w największym upale wbrew pozorom wspominam bardzo dobrze – opowiada – mimo wszystko pogoda nieszczególnie dała mi się we znaki. Znacznie gorzej było za drugim razem pomimo, że aura sprzyjała, ale walczyłam wtedy o poprawę osobistego rekordu i mocno cierpiałam całą trasę. Życiówkę udało się konkretnie poprawić, choć profil trasy do najłatwiejszych nie należał. Ostatni rok był natomiast wisienką na torcie. Być pierwszą na mecie to naprawdę fantastyczne uczucie.

W tegorocznej edycji Dorotę zobaczymy na krótszym dystansie 5 km. – Prawda jest taka, że na razie mam chwilowy kryzys w bieganiu – przyznaje. – Kontuzja na wiosnę i inne problemy zdrowotne spowodowały, że muszę sporo pracy włożyć w powrót do formy i bieganie półmaratonu teraz nie ma sensu. Oczywiście mam nadzieję, że za rok będzie to znowu połówka na nowej trasie!

Miejscowy zawodnik Daniel Romanowicz w ubiegłym roku prowadził po pierwszym okrążeniu, lecz ostatecznie musiał się zadowolić drugim miejscem. – Obserwuję ten bieg od pierwszej edycji i z roku na rok jest to coraz lepsza impreza, przyciągająca uczestników nie tylko z ziemi łódzkiej, ale z innych regionów Polski, jak również z zagranicy – powiedział nam. – Dzieje się tak głównie ze względu na zaangażowanie i zmysł organizacyjny Arkadiusza Cicheckiego, dyrektora aleksandrowskiego MOSiR-u. Arek to świetny organizator, który zarazem jako czynny sportowiec czuje i zna potrzeby biegaczy, wsłuchuje się w głosy społeczności biegowej. Efekty jego pracy widać na co dzień w świetnie funkcjonującym obiekcie MOSiR-u, jak i przy okazji biegu 15 sierpnia. W tym roku warto pobiec w Półmaratonie Aleksandrowskim – jest nowa, bardzo szybka i płaska trasa z atestem PZLA, do tego start o godzinie 9 rano – na pewno te okoliczności będą sprzyjały szybkiemu bieganiu i ustanawianiu nowych rekordów życiowych.

– Na pewno stanę na linii startu z zamiarem zwycięstwa – zapowiada Daniel. – Jednak podobne plany będą mieli inni bardzo dobrzy zawodnicy, którzy przyjadą do Aleksandrowa Łódzkiego na półmaraton, więc co mogę zrobić ze swojej strony, to jak najlepiej przygotować się do biegu, a resztę zweryfikuje meta. Na tegoroczny sezon jesienny mam zaplanowane kilka innych startów, jednak nie ukrywam, że jako aleksandrowianin szczególną wagę przykładam do naszego półmaratonu.

W dniu Święta Wojska Polskiego będziemy na trasie obydwu dystansów Biegu Aleksandrowskiego. Zapowiada się szybkie ściganie i ostra walka. Może znów taka, jak na ubiegłorocznej mecie, co uchwyciliśmy na jednym ze zdjęć…

6. Bieg Aleksandrowski w festiwalowym KALENDARZU IMPREZ.

KW