W Małopolsce funkcjonuje blisko tysiąc gospodarstw agroturystycznych, w których dostępnych jest blisko 10 tys. kwater. Rosnąca zainteresowanie Polaków aktywnym wypoczynkiem oraz prężnie rozwijająca się sieć tras biegowo-rowerowych zachęcają kolejne gospodarstwa do poszerzenia swojej oferty o rowery.
Pomiędzy karmieniem koni czy krów, haftowaniem lokalnych wzorów, łowieniem ryb i kąpaniem się w stawach, udziałem w dożynkach czy przygotowywaniem regionalnych potraw, gospodarze coraz częściej proponują swoim gościom wycieczki rowerowe. Możemy skorzystać z podstawionych przez gospodarzy jednośladów lub też skorzystać z własnych jednośladów, które można przechować, a nawet serwisować na miejscu.
– Gospodarstwa można podzielić na takie, które traktują rowery i przebiegające w okolicy jako swój atut, a także na takie które rowery traktują po macoszemu; ot jak klient ma ochotę to niech sobie pojeździ w okolicy. Te pierwsze inwestują w rowery czy sprzęt do naprawy jednośladu i zachęcają do pokonywania okolicznych szlaków (np. wyposażają swoich gości w mapy szlaków), te drugie zwykle dysponują słabej jakości rowerami importowanymi z Niemiec czy Holandii, które może i dobrze sprawdzają się na szutrach czy asfalcie, ale w trudniejszy teren już nie wjadą. Ważne są więc priorytety osoby odwiedzającej takie gospodarstwa – wskazuje Justyna Adam-Kowalik, krakowianka, miłośniczka rowerów, która sama lub z rodziną miała okazję odwiedzić kilkanaście gospodarstw agroturystycznych w różnych częściach kraju.
– Wypoczynek na wsi ma swoje uroki. Gdy można połączyć go z pasją, której oddajemy się przez cały rok, mamy przepis na udany urlop – podkreśla nasza rozmówczyni.
Rowerzystom zainteresowanym wypoczynkiem w gospodarstwach agroturystycznych zaleca bardzo dokładne rozeznanie się w ofercie i kosztach poszczególnych miejsc („część gospodarzy pobiera opłaty za wypożyczenie roweru”), wybieranie przystępnych rowerowo lokalizacji („najlepiej takich przy skrzyżowaniach szlaków” lub „będących dobrą bazą wypadową w ciekawe miejsca w regionie”) a także prześledzenie opinii osób, które dane gospodarstwa już odwiedzały.
GR
Fot. Markus Spiske / Pexels