Po raz drugi z rzędu Amerykanin Anthony Migliozzi został mistrzem świata w biegu na dystansie 50 km. Imprezę rozegrano w miniony weekend na 2,5-kilometrowej pętli na bieżni w Ad-Dausze.
Jako pierwszy na prowadzenie wysunął się Collen Makaza. Zawodnik z Zimbabwe zwyciężał już w Doha w 2014 r., jednak wtedy bieg nie miał jeszcze rangi mistrzostw świata i funkcjonował jako „World Trophy”.
Z upływem czasu temperatura rosła, a tempo biegaczy spadało. Osłabł również Makaza. W połowie dystansu prowadzenie objął Tony Migliozzi, który 10 kilometrów później miał już wyraźną przewagę nad rywalami. Maratończyk o życiówce 2:17:27 i rekordzista w maratonie halowym, metę mistrzowskiego biegu przekroczył jako pierwszy, z czasem 2:54:02.
Migliozzi był o 2 minuty wolniejszy niż przed rokiem i o 2 minuty szybszy, niż drugi na mecie - także Amerykanin - Tyle Andrews (2:56:04). Collen Makaza utrzymał trzecie miejsce (2:56:58).
W mistrzostwach nie wystąpili Polacy. Zabrakło też Kenijczyków, którzy mieli formalne problemy z podróżą i nie dotarli na czas do Kataru. Mimo ich braku, rywalizacja była zacięta. Sześciu pierwszych zawodników uzyskało czasy poniżej 3 godzin.
Wyniki zwycięzcy i wicemistrza pozwoliły USA zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej. Jankesi wyprzedzili Wielką Brytanię i Niemcy.
Wśród pań wygrała Kenijka Risper Kimaiyo (3:22:45), która na prowadzeniu znalazła się ok. 27. kilometra. Zdystansowała ósmą przed rokiem Niemkę Nelę Alder-Baerens (3:25:53) i Brytyjkę Amy Clements (3:26:17). Drużynowo to właśnie Brytyjki zostały mistrzyniami świata.
Wyniki:
Mężczyźni
1. Tony Migliozzi, USA - 2:54:02
2. Tyler Andrews, USA - 2:56:04
3. Collen Makaza, ZIM - 2:56:58 Bronze
Kobiety:
1. Risper Kimaiyo, KEN - 3:22:45
2. Nele Alder-Baerens, GER - 3:25:53
3. Amy Clements, GBR - 3:26:17
27 listopada, także w Ad-Dausze, odbędą Mistrzostwa Świata na dystansie 100 km. Tym razem wezmą w nich udział zawodnicy z Polski. Niebawem napiszemy o tej imprezie.
IB