Barcelona Marathon ma nowy rekord trasy. Polacy...

Organizatorzy maratonu w Barcelonie mają podwójny powód do radości.

Na trasie prowadzącej przez centrum miasta, pomimo wiatru padł nowy rekord wśród kobiet. Wprawdzie zapowiedź ustanowienia nowego rekordu trasy padała już przed biegiem, ale jego autorką miała być Aynalem Kassahum, zwyciężczyni sprzed roku.

Etiopka jednak słowa nie dotrzymała. Nie udało się jej również obronić tytułu. Na metę przybiegła jako druga, z czasem 2:30:51. Jako pierwsza linię mety przekroczyła Kenijka Valery Jemeli Aiyabei z czasem 2:25:26. Poprawiła swoją życiówkę, ustanowiła nowy rekord trasy i ma teraz na koncie najlepszy czas uzyskany w Hiszpanii.

Drugi rekord padł po przeliczeniu liczby zapisanych. Swoją chęć udziału w biegu zgłosiło 20 287 maratończyków. Na mecie było ich o 4 000 mniej, jednak biorąc pod uwagę zapisanych, Barcelona znalazła się na piątym miejscu wśród europejskich maratonów. Większą frekwencją mogli się pochwalić jedynie w Paryżu, Berlinie, Londynie i Sztokholmie.

Wśród zapisanych było 40% cudzoziemców, w tym 252 Polaków. 16 polskich maratończyków zakończyło bieg z czasem poniżej 3 godzin. Najszybszy był Kamil Nartowski, który z czasem 2:32:33 zajął 26. miejsce, ale nie tylko on cieszył się z udanego występu w stolicy Katalonii.

Chwalimy i gratulujemy!Jeden z naszych sieBIEGOWYCH ludzi, Tomek ukończył dzisiaj pierwszy w życiu maraton i to w swoim ukochanym mieście, Barcelonie. BRAWO!

Opublikowany przez Siebiega na 13 marca 2016

W rywalizacji panów rekord nie padł. Zwycięzcą został faworyt zawodów Dino Sefir, który był najszybszym zawodnikiem w stawce z życiówką 2:04:50 (Dubaj 2012). W Barcelonie wiatr uniemożliwił mu utrzymanie szybkiego tempa. Wygrał z czasem 2:09:31, z niemal minutową przewagą nad drugim na mecie Albertem Korirem.

Pełne wyniki: TUTAJ

IB