W Biegu 7 Dolin na dystansie 34 km faworytów wskazać się nie da. Nie dlatego, żeby nie było na liście startowej zdolnych biegaczy. Bo są.
Jest przecież Kamil Bąbel - nieoficjalny rekordzista Polski w maratonie przebiegniętym tyłem, Jacek Frucz - zeszłoroczny finalista Iron Run, Michał Hadam - doświadczony zawodnik i Ambasador Festiwalu Biegowego w Krynicy z ok. 250 biegami na koncie. Jest i Anna Pawłowska-Pojawa, doświadczona biegaczka i poczytna blogerka (ostatnio na biegowym głodzie!) czy Grzegorz Urbańczyk - zwycięzca pierwszej edycji Wings for Life Run.
Kandydatów do mocnego biegu i walki o wyniki nie brakuje. Problemem jest odpowiedź na pytanie, kogo na liście startowej tego festiwalowego biegu nie ma
A nie ma np. Oskara Miki. Drugi zawodnik Iron Run rozważa start na tym dystansie, ale ostateczną decyzję podejmie w ostatniej chwili. – W tym roku szwankuje mi zdrowie, borykam się z kontuzjami, ale może te 34 kilometry zrobię. To dla mnie na teraz optymalny dystans – powiedział Nam Oskar Mika.
Chociaż start w Krynicy chodził też po głowie Arturowi Jabłońskiemu, który mógłby się okazać czarnym koniem zawodów, to jednak - według naszych informacji - nie będzie on rywalizował na żadnej z tras Biegu 7 Dolin. Sęk w tym, że Artur zaskakiwał już wiele razy...
Decyzję podjął już za to Piotr Hercog - 11. zawodnik UTMB z najlepszym polskim czasem w historii tego biegu.
– Do ostatniej chwili się wahałem. Właściwie nadal się waham, ale zgłosiłem do biegu na 64-kilometrowym dystansie. Obawiałem się, że 30 km byłoby zbyt szybkie. Opcja 64-kilometrowa będzie raczej spokojniejsza. Nie jest to dystans, który bym preferował, ale myślę że teraz jest odpowiedni. Mam nadzieję, że uda mi się zregenerować - powiedział nam Piotr Hercog.
Na 34 km w Krynicy nie pobiegnie natomiast Michał Jeliński, złoty medalista olimpijski w wioślarstwie, który coraz śmielej porusza się na biegowych trasach. Podjął już decyzję, choć...
– Miałem być w Krynicy. Miałem taki ambitny plan, żeby pobiec na dłuższym dystansie. W zeszłym roku zrobiłem półmaraton, teraz myślałem, żeby się porwać na coś dłuższego, chociaż może nie od razu na 100 km. Plany się jednak zmieniły i będę musiał odpuścić. No chyba że przyjadę na ostatnią chwilę.... Zawsze podobały mi się biegi górskie, trailowe – powiedział nam Michał Jedliński, który aktywnie propaguje sport wśród młodych ludzi i osób z cukrzycą.
Takich historii w kontekście Biegu 7 Dolin – na wszystkich 3 dystnasach – jest bez liku. Wielu biegaczy kalkuluje swoje szanse i najprędzej zapisze się na start już w Krynicy. A ponieważ pozostali polscy uczestnicy UTMB wracają powoli do kraju i - z tego co wiemy - rozważają, start w dłuższym z festiwalowych biegów górskich, typowanie faworytów przypomina bardziej wróżenie z fusów niż chłodną analizę. A to jeszcze bardziej podsyca emocje w konkurencji!
Zapisy na Bieg 7 Dolin – jak i pozostałe konkurencje 6. PZU Festiwalu Biegowego - ciągle trwają (TUTAJ). Jeśli Was również brakuje na liście startowej, to zapraszamy!
IB