Trzeci Bieg Przodownika przechodzi do historii. Po raz kolejny stowarzyszenie Aktywna Dąbrowa zadbało o to, aby mieszkańcy Dąbrowy Górniczej i okolic Święto Pracy spędzili w ruchu.
Punktualnie o 11:30 rozpoczęły się zmagania biegowe na dystansie 5 km. Kilkadziesiąt sekund później w trasę ruszyli kijkarze.
Z reguły, większość imprez biegowych odbywa się na terenach rekreacyjnych Pogoria III lub IV. Dzisiejsze zawody to bieg wokół Pogorii II, która słynie ze swoich dzikich, nieczęsto uczęszczanych przez spacerowiczów terenów.
Na starci pojawiło się około 300 osób. Mierzyli się z niełatwą trasą, ale i niezbyt sprzyjającą pogodą. Słońce jedynie od czasu do czasu pojawiało się zza deszczowych chmur, a porywisty wiatr z pewnością nie dodawał biegaczom skrzydeł.
- Bardzo fajny bieg - powiedział nam na mecie Piotr Wiśniewski. - Przez pewien czas prowadziłem ale potem dałem się wyprzedzić i wbiegłem na metę jako drugi, co oczywiście i tak bardzo mnie cieszy - podsumował zwycięzca.
- Super bieg, w 20 minut dobiegłem do mety, jestem zadowolony - skomentował Marek Hołda.
- Trasa super ale ciężka, trzeba było patrzeć pod nogi, bo można było skręcić kostki - dodał w rozmowie z nami Łukasza Noga
- Też tak sądzę - wtórowała biegaczowi Barbara Chrzanowska, która pomimo ciężkich warunków na metę wbiegła jako siódma kobieta, a zdobyty czas pozwolił na zajęcie pierwszego miejsca na podium w kategorii. - Nic dodać nic ująć....było mega! Średnie tempo 4:35 min./km, czas poprawiony. Życiówka na 5 km! - cieszyła się biegaczka.
Pełne wyniki biegu znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ.
Nas również cieszą takie opinie i komentarze biegaczy, bo to oznacza, że stale rosnące zapotrzebowanie na imprezy biegowe w regionie podnosi poziom i poprzeczkę wszystkim organizatorom.
Oby więcej takich imprez. Oby jeszcze więcej zaraziło się miłością do aktywności fizycznej i wolne dni spędzało na łonie natury a nie przed telewizorem nawet jeśli pogoda płata figle.
KK