W ostatni weekend (25-26.05) odbyło się kilka biegów w Szczytnie. Tradycyjnie oprócz biegów dla dzieci i maratonu, organizator wprowadził nowość - Bieg w kapciach, Mila Prezesa, dookoła jeziora w sobotnie popołudnie.
Kapcie (laczki) były dołączone do pakietu startowego i to właśnie w nich trzeba było przebiec ok. 1,5 km. Oczywiście mile widziane były kapcie własne oraz przebrania jak szlafroki, piżamy, itp.
Wszyscy pozytywnie zakręceni biegacze stawili się na starcie. Głównie przyszli „maratoniści”, w ramach sobotniej rozgrzewki przed niedzielnym, królewskim dystansem.
Choć miało nie być medali, nagród ani podium tylko zupa po biegu, organizator zaskoczył nas dodatkowym bonusem. Picie po biegu gratis, czyli piwo, kawa, herbata do wyboru. Nietrudno zgadnąć co wybrała pełnoletnia większość uczestników.
Dodatkowym zaskoczeniem było… podium dla najszybszych trzech kobiet i mężczyzn!
No cóż, dobra zabawa i przyjemność z biegania jednak najważniejsza!
Maciej Konarski, Ambasador Festiwalu Biegów
