Od razu po odprawie uczestników biegów górskich, w piątkowy wieczór w głównej krynickiej pijalni wód odbył się wykład ratownika Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pt. „Bezpieczne góry”. Najważniejszym punktem programu były zasady udzielania pierwszej pomocy, pokazane praktycznie na fantomie, a także na żywej uczestniczce prezentacji.
Ratownik szczególnie uczulił uczestników prezentacji, by nie pozostawać obojętnym na współuczestników biegu z kłopotami zdrowotnymi, koniecznie udzielać pierwszej pomocy i wzywać pomoc. Rozpoczął od najbardziej drastycznych przypadków zagrożenia życia – zatrzymania oddechu i akcji serca. W każdym przypadku należy wtedy wezwać pomoc, a także – jeśli nie chcemy lub nie możemy prowadzić sztucznego oddychania metodą usta-usta (po dwa wydechy naraz) – przynajmniej wykonywać masaż serca w tempie 100-120 uciśnięć na minutę na środek mostka, do przywrócenia akcji serca lub przybycia ratowników.
Następnie prowadzący omówił pozostałe przypadki: omdlenia, krwotoki i urazy kostno-stawowe. Przypomniał również, że warto mieć zainstalowaną w telefonie aplikację „Ratunek” lub przynajmniej mieć wpisane numery GOPR-u: 985 lub 601 100 300 (łatwo zapamiętać – „setka czysta”).
Nie da się ukryć, że interwencje na Festiwalu nam się zdarzają – powiedział nam ratownik – więc zawsze musimy być przygotowani. Najczęściej są to zwichnięcia, skręcenia i podobne drobne urazy. Omdlenia i zasłabniecia też bywają, lecz jutro na szczęście ma nie być za gorąco.
Możemy zauważyć – dodał – że uczestnicy biegów górskich z roku na rok są coraz lepiej przygotowani. Ludzie trenują i startują coraz mądrzej. Miejmy więc nadzieję, że będzie spokojnie.
KW
