Dla fanów biegów górskich i filmów grozy powstała nietypowa impreza – Horror Run. Na stokach Koziej Góry uczestnicy imprezy natkną się na postaci z piekła rodem: Jasona, Jigsawa, lub Ghostface. Na spotkanie z zawodnikami przybędą też zombie, wampiry oraz wilkołaki. Warto się zapisać... a później uciekać!
Pomysł na zorganizowanie takiej imprezy powstał spontanicznie z chęci połączenia sportowej rywalizacji i dobrej zabawy. W ten sposób stworzony został scenariusz biegu, którego nie powstydziliby się sam Stephen King czy Wes Craven.
- Zawodnicy przebiegną przez las, w którym ukryją się statyści przebrani za postaci z horroru . Będą oni straszyć uczestników zawodów. Nie wykluczone, że wpłynie to na osiągane przez biegaczy wyniki - mówi Tomasz Klisz, współorganizator zawodów. Liczymy też na to, że uczestnicy będą sami chcieli się przebrać za jakąś postać, np. maskę z Krzyku (Ghostface -red).
Kisz podkreśla jednak, że impreza ma bardziej charakter zabawy niż sportowej rywalizacji. Biegacze będą mieli do pokonania dystans 4,2 km. Start zaplanowano przy Hotelu na Błoniach w Bielsku Białej, natomiast metę w schronisku na Koziej Górze. Bieg rozpocznie się o godzinie 17, czyli już po zachodzie słońca.
- Początek trasy prowadzić będzie lekko w dół, po części parkowej Cygańskiego Lasu. Następnie zacznie się wbieganie na Kozią Górę. Trafimy tam po pokonaniu ok 2,5 km. Jednak kąt nachylenia nie jest zbyt duży, a trasa nie należy do trudnych. Nawet można to nazwać Marszobiegiem na Kozią Górę, bo jak ktoś opadnie z sił to może przejść do marszu. - dodaje nasz rozmówca.
Limit uczestników wynosi 300 osób. Zapisy trwają. Na biegaczy czekać będą medale, których wygląd trzymany jest w tajemnicy i ma być niespodzianką. Oprócz zwycięzców nagrodę otrzymają dwie najlepiej przebrane osoby.
Impreza odbędzie się 31 października. Biuro zawodów czynne będzie od godziny 15 w Hotelu na Błoniach. Organizatorzy zalecają uczestnikom posiadanie latarki czołówki.
Horror Run w naszym KALENDARZU IMPREZ.
RZ