Biegiem po choinkę w Mińsku Mazowieckim

Dla wszystkich biegaczy, którzy jeszcze w weekend nie mieli przystrojonej choinki na Święta Bożego Narodzenia pojawiła się szansa, bo 21 grudnia w Mińsku Mazowieckim zorganizowano 7. edycję Biegu po Choinkę.

Pogoda podczas zawodów przypominała bardziej Święta Wielkanocne niż Boże Narodzenie. Otaczająca zieleń i prawie 10 stopni w słońcu to okoliczności wiosenne.

Bieg zorganizował klub sportowy Zielono-Czarni wspólnie ze Stowarzyszeniem Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym. Odbył się specjalny kiermasz, na którym można było kupić świąteczne ozdoby. Dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na pomoc podopiecznym stowarzyszenia.

Tak jak zapowiadała nazwa biegu, to z takim celem pojechałem do Mińska Mazowieckiego, by wybiegać choinkę na 5-kilometrowej leśnej trasie. Jak się okazało drzewka były dla najszybszych 10 kobiet i 10 mężczyzn. Ostatecznie wróciłem ze stroikiem świątecznymi wygranym na loterii. Mam też nadzieję, że udało się zebrać naprawdę ładną kwotę.

Rozumiem, że to był dość kameralny bieg, bo startowało w nim 125 osób i zakładam, że zdecydowana większość w ciemno trafiłaby na start, ale dla takiej osoby jak ja, która była tam pierwszy raz, biuro zawodów mogłoby być lepiej oznaczone.

Choć choinki do wygrania były już ścięte, to pojawił się kolejny element eko, bo numery startowe były zwrotne.

W tym roku się nie udało, ale może w przyszłym wrócę, by wybiegać choinkę. Wiadomo przecież, że zdobyczne zawsze sprawia więcej satysfakcji. By wygrać drzewko, trzeba było ukończyć bieg poniżej 20 minut w przypadku mężczyzn i poniżej 25 minut w przypadku kobiet.

 

Wyniki

Kobiety

  • 1. Agnieszka Wójcik 21:09
  • 2. Martyna Szuba 21:41
  • 3. Olga Pechcin 22:11

Mężczyźni

  • 1. Kamil Młynarz 17:07
  • 2. Piotr Podstawka 17:38
  • 3. Norbert Świerczyński 17:51

Pełne wyniki

Michał Sułkowski, Ambasador Festiwalu Biegów