Tegoroczne zawody Golden Spike w Ostrawie szykują dwie niecodzienne atrakcje dla kibiców. Bohaterem obydwu będzie Ashton Eaton.
Rekordzista świata w dziesięcioboju, mistrz olimpijski i mistrz świata w Czechach wystartuje w biegu na dystansie 100m i w skoku w dal. Będzie miał wyjątkowo silnych rywali.
W sprincie zmierzy się z Usainem Boltem. Sześciokrotny mistrz olimpijski, potrójny rekordzista świata, 11-krotny mistrz świata do Ostrawy przyjedzie po raz ósmy, a na najwyższym stopniu podium stawał 7 razy. Zawody będą pierwszym europejskim startem Bolta w tym roku. Ze względu na atmosferę i kibiców, zalicza je do swoich ulubionych startów.
Eaton, którego życiówka wynosi na tym dystansie 10,21 s. nie planuje pokonania najszybszego człowieka świata. Co więcej, zakłada że zostanie przez niego „zniszczony”. Wyznaczył więc sobie inne cele. Pierwszym z nich jest nowy rekord życiowy, a ponadto „trzymać się blisko i doświadczyć takiej szybkości”, „zobaczyć jak długo pozostanie względnie blisko” - jak napisał na Twitterze.
55. Golden Spike Ostrava przyniesie jeszcze jedną niespodziankę, chociaż już nie biegową. Do głównego programu powróci skok w dal, w którym Ashton Eaton zmierzy się z Marcusem Rehmem. Rekord Eatona to 8,23m, Marcus skacze dalej, chociaż jest paraolimpijczykiem po amputacji. Jest rekordzistą świata z rezultatem 8,40m i walczy o prawo do startu nie na Paraolimpiadzie a na Igrzyskach Olimpijskich, gdzie walczyłby z zawodnikami pełnosprawnymi.
Mistrz paraolimpijski z Londynu spełnia wszystkie minima, by rywalizować z pełnosprawnymi zawodnikami, jednak uzyskanie pozwolenia na start w Rio nastręcza mu mnóstwo problemów. Trwa dyskusja, czy jego proteza może zostać uznana za doping technologiczny. Rywalizacja z Ashtonem Eatonem ma być kolejnym argumentem w walce Niemca o prawo do startu.
IB
graf. IAAF