Nasz organizm posiada mechanizmy obronne, które zaczynają działać w przypadku wielkiego zmęczenia i bólu. Wskutek nich część z nas mimo że ma możliwości, by biegać dużo szybciej, nigdy nie złamie swoich najlepszych wyników.
Organizm broni się przed wyczerpaniem
Jak działa taki układ obronny? Wystarczy wyjść na bieżnie 400-metrową i przebiec pełne okrążenie na maksymalnej szybkości. Ten niewdzięczny dystans da nam w kość. Jak twierdzą autorzy książki pt. "Bieganie zdrowy sposób na życie": "Już po dwustu metrach większość z nie ma ochoty dalej biec, a po trzystu metrach zakwaszenie jest tak duże, że organizm stopniowo zaczyna się wyłączać, wzrasta napięcie mięśni, które je usztywnia i blokuje szybkość wykonywania ruchów. Skrócony krok, mniejsza siła odbicia i zaburzenie koordynacji ruchów nie pozwalają utrzymać początkowego tempa biegu? ? czytamy w publikacji.
Mimo dużych chęci u osób niewytrenowanych spadek szybkości będzie bardzo duży. Nasz organizm chroni się w ten sposób przed wyczerpaniem. Natomiast sportowcy wyczynowi trenują latami psychikę, żeby znosić zmęczenie i przełamywać ból. Autorzy publikacji Jerzy Maciantowicz i Paweł Nowak wysuwają również wniosek, że im wyższy poziom sportowy, na którym znajduje się zawodnik, tym wyższa jego odporność psychiczna. Natomiast ludzie uprawiający rekreacyjnie sport nie mogą doprowadzić się do dużego zmęczenia, ponieważ ich psychika na to im nie pozwala.
"Amatorzy potrafią dać z siebie wszystko"
Z takim poglądem nie zgadza się były pięcioboista nowoczesny Przemysław Gałecki. ? To właśnie amatorzy często potrafią dać z siebie wszystko i nieważne, czy biegną na 5. miejscu czy na 500. ? przekonuje w rozmowie z naszym portalem. ? Zawodowcy natomiast bardzo często ?kombinują?. Jeśli są faworytami, a start im nie wyjdzie, to często myślą, czy opłaca im się biec na tak odległej pozycji, czy może jednak lepiej zejść z trasy. W sporcie amatorskim zawodnicy częściej ?wypruwają sobie żyły?, żeby osiągnąć swój cel. Oczywiście są też tacy amatorzy, którzy biegają poniżej swojego potencjału, ale może dla nich ważny jest sam udział i zabawa, a nie to żeby ?zmiękły kolana? na mecie ? dodaje medalista Mistrzostw Polski, Europy i Świata.
Jeśli chcesz bić rekordy, nie bój się wysiłku
Trzeba jednak pamiętać o zagrożeniach, które płyną ze zbyt forsownych ćwiczeń. Amatorzy biegania często zbyt rygorystycznie posługują się planami treningowymi. Pracownicy fizyczni nie powinni trenować z taką samą intensywnością co pracownicy umysłowi. Ważne też, żeby nad wszystkim czuwał szkoleniowiec, który będzie pilnował naszych przygotowań. ? Zawodowcy na trening i regenerację mają cały dzień. Oni tylko się koncentrują na dobrym wyniku. Amatorzy muszą myśleć o wielu innych sprawach jak na przykład praca, rodzina i trening ? mówi Grzegorz Zwierzchoń, trener z grupy 12TRI.pl.
Co więc warto zrobić, gdy czujemy zmęczenie podczas biegu? ? To wszystko zależy od nas i od tego, dlaczego biegamy. Jeśli chcemy pobić rekord i wygrać, to nie bójmy się wysiłku ? przekonuje Przemysław Gałecki.
RZ