Eliud Kipchoge o 2h w maratonie: „Nic mnie nie powstrzyma”

Mistrz olimpijski w maratonie Kenijczyk Eliud Kipchoge przebywa w tych dniach w Chinach, gdzie promuje produkty firmy nike. Podczas spotkań z dziennikarzami nie mogło zabraknąć pytań o przyszłość projektu Breaking2.

Oficjalny rekord świata w biegu maratońskim mężczyzn to 2:02:57 i należy od 2014 r. (z Maratonu Berlińskiego) do innego Kenijczyka Dennisa Kimetto. Pobić ten wynik, ale też złamać magiczną granicę dwóch godzin w maratonie, postanowił amerykański gigant odzieżowy.

Najpierw ujawniono trzech uczestników projektu: Kenijczyka Eliuda Kipchoge, Etiopczyka Etiopczyk Lelisa Desise i Erytreiczyka Zersenay Tadese. Następnie pojawiła się informacja o rewolucyjnych butach i włoskim torze Monza, gdzie wszystko miało odbyć się w niemal laboratoryjnych warunkach. Termin próby też był nieprzypadkowy - niemal dokładnie 6-3 lata po historycznym biegu Rogera Banistera, który jako pierwszy złamał granicę 4 minut na dystansie mili.

Po pasjonującym biegu na torze F1 Eliud Kipchoge uzyskał wynik 2:00:25. Nikt tak szybko do tej pory nie przebiegł maratonu, jednak wynik nie mógł zostać uznany ze względów regulaminowych, w tym zmieniających się pacemamakerów.

Oficjalny rekord życiowy Kipchoge to 2:03:05 (Londyn 2016 rok -red). To trzeci wynik w historii męskiego maratonu. W tym roku w Berlinie Kenijczyk uzyskał czas 2:03:32 i jest liderem światowych list. To wszystko mu jednak nie wystarcza. - Jestem skoncentrowany na pobiciu rekordu świata. Nic mnie nie powstrzyma - powiedział zawodnik podczas wizyty w Hong Kongu.

 

Nie wykluczone więc, że projekt Breaking 2 powróci. Jeden kandydat już jest. - Patrząc wstecz, uważam, że muszę podjąć wyzwanie i pobiec poniżej 2 godzin. Ta granica może paść w każdym momencie. Brakowało mi tylko dwudziestu pięciu sekund - mówił Kipchoge.

Oprócz Eliuda Kipchoge w tournee nike bierze udział Amerykanin Bernard Lagat - dwukrotny wicemistrz olimpijski w biegu na 1500 m. Zawodnik brał udział w projekcie Breaking 2, tyle że w roli pacemakera. Biegacze odwiedzili m.in. Szanghaj, Taipei oraz Hong-Kong.

RZ