Fiolka odporna na dopingowe manipulacje

Druga część Raportu McLarena odsłoniła ogromną skalę nieprawidłowości w rosyjskim systemie antydopingowym. Jedną ze wskazanych w 144-stronicowym raporcie form nieprawidłowości, było podmienianie zawartości próbek, co mogło mieć miejsce nawet w połowie wszystkich potwierdzonych przypadków nieautoryzowanego działania.

Chociaż podmiana była wykonywana przez specjalistów, to jednak pozostawiła mikroślady na butelkach. To właśnie na ten fakt zwraca uwagę producent butelek do przechowywania próbek. Szwajcarska firma Berlinger pierwszą butelkę z system bezpieczeństwa wypuściła na rynek w 1994, a od 2000 r. jest stałym dostawcą butelek na największe imprezy sportowe. Jej zarząd uważa, że właśnie używanie ich odpornych na manipulowanie pojemników, przyczyniło się do odkrycia procederu w Rosji i do powstania obydwu części raportu.

Na tym jednak nie koniec. Od wiosny, w fazie tekstów był nowy typ butelki. Jeszcze bardziej odporna fiolka, była m.in. używana w Rio. Jej zadaniem ma być uniemożliwienie jakiejkolwiek ingerencji w zapieczętowaną próbkę bez pozostawienia śladów.

„Butelki zostały opracowane we współpracy ze Światową Agencją Antydopingową, organizacjami krajowymi i prywatnymi. Butelka typu Bereg-Kit, jest odporna na manipulowanie nią.

Każda próba nielegalnego czy też nieprawidłowego otwarcia będzie mogła zostać wykryta ze 100-procentową pewnością” - napisali w oświadczeniu producenci, którzy stale ulepszają swoje modele, by być krok przed oszustami. Kolejna generacja pojemników na próbki została wypuszczona w listopadzie, a szczegóły zabezpieczeń owiane są tajemnicą.

IB