FSZP: Biegi na Słowacji czekają na Polaków

  • Biegająca Polska i Świat

Podczas Forum Sport, Zdrowie, Pieniądze rozmawiano także o ofercie i kondycji imprez biegowych... na Słowacji. Z uczestnikami Festiwalu Biegowego spotkali się Piotr Urbanik oraz Peter Pala, organizatorzy Stefanik Ultra Trail oraz ORAVAMAN Triathlon.

Słowacja to niewielki kraj graniczący z Polską. Zamieszkiwany jest przez prawie 5,5 mln osób. Pod względem biegowym słowaccy goście podzielili go na trzy rejony.

– Słowacja jest mniejsza od Polski, jednak działamy bardzo aktywnie. Pod względem sportowym można podzielić kraj na część zachodnią z Bratysławą, część centralną, gdzie odbywa się dużo zawodów górskich i wschodnią część z Koszycami – mówił do słuchaczy Peter Pala.

Najniższe wpisowe na zawody biegowe wynosi ok. 10 euro (imprezy do 200 uczestników). Żeby uczestniczyć w maratonach i innych popularnych imprezach trzeba zapłacić nawet pięciokrotność tej kwoty.

– Najmniejsze z imprez są to bardzo rodzinne zawody, po których można zjeść gulasz i wypić piwo. Na większych biegach, gdzie rejestracja wynosi od 20 euro, startuje więcej zawodników i jest więcej imprez towarzyszących. W popularnych maratonach czy imprezach historycznych opłaty zaczynaja się od 50 euro – referował Peter Pala.

Do najpopularniejszych imprez należą Maraton Koszycki (najstarszy maraton w Europie, rozgrywany od 92 lat), Bratislava Marathon czy też Marathon Banska Bystrica. Wśród najbardziej znanych biegów górskich wymienione zostały Beh do Choca na dystansie 6,5 km oraz Tatranska selma Vartical na odcinku 7 km.

Prelegentowi trudno było jednak wskazać różnice między Polskimi a Słowackimi imprezami.

– Nigdy nie startowałem w Polsce, więc nie mam doświadczenia W tym względzie. Trudno znaleźć mi więc różnice. Teraz mogłem obserwować Bieg 7 Dolin i bardzo mnie zainteresował. Postanowiłem, że jeszcze tu wrócę – stwierdził Pala.

Zapytany o ew. problemy, na jakie biegacze mogą się natknąć na Słowacji stwierdził, że organizatorzy na Słowacji i w Polsce mogą mieć te same problemy. – Dotyczy to głównie zamknięcia ulic. Wszystko zależy jednak od nastawienia parnterów i od tego, by skupić się na swojej imprezie. Nie można się poddawać – dodał Pala. Zachęcał polskich biegaczy do startów na Słowacji, przekazując szczegółowe informacje o kalendarzu biegowym w tym kraju i logistyce startowej. 

RZ