Trudno w to uwierzyć, ale w czasie, gdy świat ogarnięty był II wojną światową pewien szwedzki biegacz jak gdyby nic dokonywał imponujących rzeczy. Mowa o Gunderze Haggu, który w 12 tygodni pobił 10 rekordów świata. Łącznie w swojej karierze miał ich 15. Niestety jego kariera nie potoczyła się tak jak mogła i powinna.
Zawodnik urodził się 31 grudnia 1918 roku. Po raz pierwszy dał się poznać większej grupie kibiców, gdy zajął w 1938 roku drugie miejsce w trakcie Mistrzostw Szwecji w biegu z przeszkodami. Na swój pierwszy rekord świata musiał czekać i pracować dwa lata. W tym czasie odbył służbę wojskową na północy Szwecji, a biegi trenował w głębokim śniegu.
W 1941 roku dystans 1500m pokonał w 3:47.6 i o 0.02 sek. pobił wcześniejszy rekord świata. Dziś taki rezultat nie dałby mu miejsca w finale Mistrzostw Świata ( w półfinałach ubiegłorocznych mistrzostw w Moskwie trzeba było pobiec lepiej niż 3:43.71). I właśnia brak udziału w dużej imprezie międzynarodowej było tym czymś, czego – jak się później miało okazać – brakowało Haggowi do pełni szczęścia. Dodatkowo pod koniec 1941 roku zawodnik został zawieszony za naruszenie reguł amatorstwa. Wystartować mógł dopiero 1 lipca 1942 roku.
Nadejść miał jednak niezwykłym okres w życiu Szweda. Od lipca do września ustanowił wtedy dziesięć rekordów świata. Niektórzy ten czas nazywają „magicznym latem”. Wszystko rozpoczęło się w Goteborgu, gdzie bieg na milę (ok 1600m) zwyciężył z czasem 4:06.1. Tym samym pokonał rekord należący do medalisty Igrzysk Olimpijskich z 1936 roku – Nowozelandczyka Jacka Lovelocka. Hagg w tym biegu stoczył zacięty pojedynek z Arne Andersson, który stał się jego największym konkurentem ale i przyjacielem.
To właśnie Hagg w biegu na dystansie 5000m jako pierwszy mężczyzna w historii złamał barierę 14 minut. Był to ostatni rekord świata z jego wspaniałej passy. Osiągnięty został również w Goteborgu. Jego rekord 13:58.2 przetrwał aż do 1954 roku, a odebrał mu go Emil Zatopek.
W kraju Hagg i Andersson otrzymywali za udział w biegach pokazowych według różnych relacji od 500 do 1000 koron. Ponieważ Hagg nie ustanawiał nowych rekordów, zdecydował się w 1943 roku, mimo toczącej się wojny na morzach i oceanach, popłynąć tankowcem do USA. Tu czekali na niego dziennikarze oraz kibice znający jego poczynania, nazywający go „Gunder the Wonder”.
Tu Hagg występował w zadymionych halach. Szybko jednak przyznał się błędu. Przyznał nawet że ta przygoda zrujnowała mu karierę, bo gdy przebywał za Atlantykiem i próbował się odnaleźć w nowym kraju, Arne Andersson odbierał mu kolejne rekordy – na 1500m i na 1 milę. „Biegacz Marzeń” postanowił więc wrócić do ojczyzny.
W 1944 roku był już w Szwecji i chciał odebrać „swoje” rekordy. Na początku lipca zaczął od ataku na 1500m. Andersson miał wówczas na tym dystansie wynik 3:45:00. Hagg pobiegł o dwie sekundy szybciej!
Następnie 18 lipca w Malmo, przy 14 000 kibiców, Hagg chciał zwyciężyć w biegu na milę i pobić aktualny rekord kolegi. Wszystkie oczy skierowane były na tych dwóch zawodników i ich pojedynek, toczony z zawrotnym tempie. Ostatecznie na metę pierwsze wbiegł Andersson, tuż za nim Hagg. Obaj jednak mieli czasy lepsze od rekordu świata, który wynosił 4:02:00. (Arne Andersson - 4:01.6; Gunder Hagg - 4:02.0). Obserwatorzy wiedzieli, że zwycięzca nie uzyskałby tak dobrego wyniku gdyby nie ataki ze strony Gundera Hagga.
Nie było to ostatnie słowo Hagga. W 1945 roku milę udało mu się pobiec w czasie 4:01.1. Wynik ten pobił dopiero Roger Bannister w 1954 roku. Rok później Szweda uznano za profesjonalistę i wykluczono z zawodów sportowych. Nie mógł brać udziału w Igrzyskach Olimpijskich.
Na koncie Gundera Hagga oprócz tytułu krajowego mistrza na 5000m oraz 2 i 3 mile, nie ma innych medali. Duża w tym zasługa czasów, w jakich przyszło mu żyć. Do dziś jednak młodzi utalentowani szwedzcy biegacze porównywani są do Gundara Hagga, wielu stawia go sobie zresztą za wzór do naśladowania.
Rekordy Gundera Hagga od lipca do września 1942 roku:
01 lipca : 4:06.2 (1 mila)
3 lipca: 8:47.8 (2 mile)
17 lipca: 3:45.8 (1500m)
21 lipca : 5:16.4 (2000m)
23 sierpnia: 5:11.8 (2000m)
28 sierpnia: 8:01.2 (3000m)
4 września: 4:04.6 (1 mile)
11 września: 13:35.4 (3 mile)
20 września: 13:32.4 (3 mile) i 13:58.2 (5000m)
RZ
Źródło:
http://www.racingpast.ca
http://www.iaaf.org
Kronika Sportu, Wydawnictwo Kronika