Japończycy nagrodzili sprintera. Ikigai

Największa gazeta w Japonii, a przy okazji z największym nakładem na świecie - Yomiuri Shimbun, od 67 lat nagradza sportowców o największych osiągnięciach. W tym plebiscycie niezwykle rzadko widać biegaczy. Jednak w tym roku to właśnie przedstawiciel naszej dyscypliny zdobył Grand Prix Japońskiej Nagrody Sportowej.

Na taki laur zasłużył sobie Yoshihide Kiryu. 22-latek nie jest szeroko znany, ale wkrótce ma się do zmienić. Swoją karierę seniorską zaczynał od wyniku 10.03 na 100 m. W tym roku poprawił swoją życiówkę - we wrześniu uzyskał wynik 9.98 i stał się pierwszym Japończykiem, któremu udało się połamać 10 sekund na „setkę”.

Gdy Usain Bolt zakończył swoją karierę na bieżni, media na całym świecie zaczęły wypatrywać kandydata na super szybkiego sprintera. Japończyk jest jednym z nich. Każdego roku poprawia jakiś aspekt swoich startów. W tym roku pracował nad sylwetką i robił to w nietypowy dla biegaczy sposób. Regularnie brał udział w treningu... bokserskim.

Yoshihide Kiryu realizuje swój plan zgodnie z japońską filozofią ikigai. Dąży do doskonałości i ma wielkie marzenia. Pierwszym z nich było właśnie załamanie 10 sekund. Teraz chce zaistnieć na arenach międzynarodowych i pokazać na co go stać podczas mistrzostw świata w 2019 r. i oczywiście podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio.

Na razie Kiryu jest pierwszym biegaczem z Grand Prix Japońskiej Nagrody Sportowej od 17 lat. Przed nim, w 2000 r. takim samym sukcesem cieszyła się maratonka Naoko Takahashi - była rekordzistka świata i złota medalistka olimpijska z Sydney.

IB

Źródło: The Japan News