W weekend z udziałem Polaków zakończył się złożony z 7 biegów Hirus Ultra Marathon. Biało–czerwoni nie powtórzyli sukcesu sprzed roku, kiedy na podium stali pięciokrotnie, ale zaznaczyli obecność w Izraelu.
Rywalizacja kobiet na dystansie 60 km zakończyła się drugim miejscem dla Edyty Barteli, która ukończyła bieg z czasem 7:29:38 i ustąpiła jedynie Doron Goldfarb. Izraelka była o ponad kwadrans szybsza – 7:13:12. Podium dopełniła jej rodaczka Harriet Hinn z czasem 7:51:18, a tuż za podium uplasowała się Patrycja Bryszewska (8:09:28).Wśród mężczyzn na tym samym dystansie, pierwszym zawodnikiem spoza Izraela był Mateusz Papierak, który z czasem 7:21:57 zamknął pierwszą dziesiątkę.
W biegu na 30 km na 47. miejscu zakończył bieg Maciej Paszke (3:39:54). Zaś po 3 godzinach, 52 minutach i 46 sekundach na 61. pozycji wśród mężczyzn finiszował Adam Godlewski. Dwóch Polaków: Jacek Szymański i Paweł Sołtysiak przybiegli na metę półmaratonu odpowiednio na 34. i 35. pozycji.
Dwóch kolejnych ukończyło bieg na 10 km. Jan Gargol zrobił to na 5. miejscu z wynikiem 34:45. Przemysław Klimczak był 19. z czasem 41:56.
Najdłuższy dystans 120 km ukończyło 18 zawodników, wśród których najszybszy był Yoram Roberts W stawce biegu, na mecie którego zameldowały się jedynie trzy kobiety, nie było Polaków. Biało-czerwonych barw próżno również szukać na dystansie 85 km. Tu na najwyższym stopniu podium stanął Rosjanin Jakow Frienkłach, który jako jedyny pobiegł poniżej 10 godzin. Linię mety przekroczył z czasem 9:56:10. Najszybsza wśród kobiet na tej trasie była izraelska biegaczka Irit Greenberg.
IB
