Karolina Nadolska uplasowała się w drugiej dziesiątce elitarnego kobiecego maratonu rozgrywanego w Nagoi. Polka uzyskała czas 2:30:46 i wypełniła minimum na Mistrzostwa Europy.
Azjatyckie maratony znane są z zawrotnego tempa narzuconego od samego startu. Nie inaczej było w Nagoi, gdzie wiele miejscowych biegaczek walczyło o kwalifikacje olimpijskie w 2020 roku.
Nagoya Women's Marathon 2018!GO WOMEN
— 佐野瑛厘 Radio DJ (@djsanoeri) 11 marca 2018
皆さん、楽しんで〜!頑張って〜行ってらっしゃーい、ゴールエリアでお待ちしています #Nagoyawomensmarathon #Nagoyawomensmarathon2018 #nwm2018 #nagoya #marathon #tiffanyandco #NewBalance #djsanoeri pic.twitter.com/AplJemy4Cy
Nasza zawodniczka pierwszą połowę trasy pokonała w czasie 1:12:54, co pozwalało sądzić, że może pobiec w okolicach swojego rekordu życiowego - 2:26:31. Niestety narzuconego tempa nie udało się utrzymać do końca zawodów. Skończyło się na 2:30:46, co oznaczało jednak wypełnienie minimum na mistrzostwa Europy w Berlinie.
9. Festiwal Biegowy: Na Święto Kobiet Panie zapisują się ze zniżką 30 proc!
Karolina Nadolska jest do tej pory jedyną biegaczką, która uzyskała minimum (2:32:30 - red). Wśród mężczyzn przepustkę na mistrzostwa maja już Henryk Szost i Błażej Brzeziński.
Jako pierwsza na stadionie Nagoya Dome zameldowała się Etiopka Meskarem Assefa - medalistka mistrzostw Afryki w biegach na 1500m, która uzyskała wynik 2:21:45, co jest jej rekordem życiowym. Druga była Kenijka Valery Jemeli z czasem 2:22:48. Decydujące wydarzenia w walkce o zwycięstwo rozegrały się na 4 km przed metą.
Na podium stanęła też debiutantka, 22-letnia Japonka Hanami Sekine z rezultatem 2:23:07.
RZ