Kipsang na razie maszeruje, ale marzy o Pekinie

Wilson Kipsang pokonał właśnie pierwsze kilometry 836-kilometrowego marszu dla pokoju. W akcji bierze udział 12 kenijskich mistrzów biegów na różnych dystansach. Maszerują, by zwrócić uwagę na problem przemocy w Kenii i przy okazji zebrać pieniądze na walkę z tym zjawiskiem.

Kenijscy mistrzowie maratonu pomaszerują dla pokoju

Dla Wilsona Kipsanga marsz w doborowym towarzystwie to także sposób, by odzyskać świeżość i głód wygrywania po nie najlepszym początku sezonu. Były rekordzista świata w maratonie liczył na wysoką lokatę podczas maratonu w Londynie. Jednak dwukrotny zwycięzca tego maratonu nie miał powodów do radości. Przegrał z Eluidem Kipchoge. Podczas kolejnych startów również nie realizował swoich celów. Był czwarty na półmaratonie w Nowym Jorku i piąty w Ołomuńcu.

- Po tym biegu w Ołomuńcu, wróciłem do Kenii. Musiałem wypocząć po tych wszystkich startach i rozpocząć przygotowania do nadchodzących mistrzostw świata w Pekinie - powiedział Kipsang Francuskiej Agencji Prasowej.

Udział w tych najważniejszych dla niego zawodach, wcale nie jest przesądzony. Rywalizacja w Kenii stoi na wysokim poziomie i nawet były rekordzista świata nie może być pewny swojego miejsca w reprezentacji. Do Pekinu pojedzie trzech zawodników z sześcioosobowej grupy kandydatów. O swoje miejsce w reprezentacji walczy też Dennis Kimetto - obecny rekordzista świata i Mark Korir -zwycięzca maratonu w Paryżu. O ostatecznym składzie na mistrzostwa zdecydują wyniki zawodów, które odbędą się na początku sierpnia w Nairobi.

- Jedną z tych kilku rzeczy, których brakuje w mojej karierze, jest medal mistrzostw świata. To właśnie dlatego jestem skoncentrowany na zdobyciu mistrzowskiego tytułu. Marzę o odzyskaniu tytułu dla Kenii właśnie w Pekinie - kontynuował Kipsang.

W Pekinie na zawodników czeka ciężki klimat. Bieganie w dużej wilgotności i upale będzie utrudnieniem, dlatego Kipsang stara się trenować w podobnych warunkach. Zanim jednak Kenijczyk spełni swoje marzenia o Pekinie, ma jeszcze przed sobą dokończenie projektu Walk for Peace.

IB

Źródło: AFP