Duża Scena TAURON Festiwalu Biegowego to miejsce, które nieustannie tętni życiem. To tutaj mają miejsce dekoracje zwycięzców, spotkania z gwiazdami oraz występy artystyczne. Od rana do wieczora nie ma chwili, kiedy scena stałaby pusta.
Jako pierwsza na scenie stanęła Natalia Zawalska z Gimnazjum w Piwnicznej-Zdroju. Młoda artystka zachwyciła widzów swoim śpiewem. Publiczne występy to dla niej nie pierwszyzna. Uczennica trzeciej klasy w Krynicy występowała już dwa lata temu.
Po wokalistce na scenę wkroczyli tancerze. Dziecięcy Teatr Tańca „Lwiątka” zaskoczył widzów różnorodnością prezentowanych tańców, barwnością strojów oraz żywiołowością. Młodzi artyści przedstawili tańce w różnych rejonów świata.
Prawdziwą furorę zrobiły jednak tamburmajorki. Już sama nazwa była dla wielu osób tak tajemnicza, że skłaniała do zobaczenia na własne oczy, kto to taki. Okazało się, że tamburmajorki to mażoretki idące przed orkiestrą. Mażoretki, czyli po polsku majorki, to dziewczęta w paradnych strojach nawiązujących do mundurów danej formacji. Tamburmajorki maszerują w rytm muzyki, wykonując jednocześnie układ choreograficzny przy pomocy specjalnej buławy.
Na krynickiej scenie zaprezentowały się dwie grupy: Tamburmajorki Sądeckie oraz z Łososiny. O drugim zespole opowiedziała Anna Jaśkiewicz: – Jest nas dziesięć, ćwiczymy co tydzień. Największym sekretem tamburmajorek jest… ciężka praca. Trzeba naprawdę wielu godzin ćwiczeń, żeby buława nie spadała. Mamy też bardzo dobrą nauczycielkę, panią Justynę. Na scenie trzeba dobrze liczyć i się uśmiechać – zdradziła. – To nietypowe, rzadko spotykane hobby.
Wieczór na festiwalowej scenie zamknęły Magda Navarette i Caravana Band oraz Kruca Banda (na zdjęciach).
W drugim dniu Festiwalu na scenie zaprezentują się między innymi laureaci Konkursu Młodych Talentów, MONK, Górale Łąccy oraz DrymbaDaDzyga.
KM