Ponad pół tysiąca osób wzięło udział w „Biegu o Oddech”, imprezie charytatywnej zorganizowanej w minioną niedzielę w Zakopanem.
Na starcie w górskiej stolicy Polski stanęli wyczynowcy i amatorzy, dla których liczył się nie tyle czas, co szczytny cel. "Pobiegnę z wami” - deklarowała z plakatu informującego o imprezie Justyna Kowalczyk, wieloletnia ambasadorka Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą, organizatora wydarzenia. Dotrzymała słowa, choć jeszcze kilkanaście godzin wcześniej uczestniczyła w morderczym osiemdziesięciokilometrowym maratonie nartorolkowym w Norwegii, w którym nota bene zwyciężyła.
Czterokrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli wspiera aktywny styl życia i chętnie angażuje się w akcje, które mają na celu rozruszanie ludzi. W Zakopanem podbiła serca wszystkich tych, którym nie jest obojętny los chorych na mukowiscydozę.
W sumie pod Giewontem wystartowało ponad 600 osób. - Niektórzy z uczestników, żeby przebiec tych pięć kilometrów, musieli przejechać kilkaset Mieliśmy uczestników z gór i znad morza - mówi Magdalena Czerwińska-Wyraz, wiceprezes PTWM.
Nie zabrakło także tych, dla których cała impreza była organizowana; pięciokilometrowy dystans pokonało blisko 30 chorych w różnym wieku. - Byli chorzy z całymi rodzinami i przyjaciółmi czy lekarze wyspecjalizowani w kierunku mukowiscydozy - dodaje Czerwińska-Wyraz. Jak podkreśliła, dochód z imprezy zostanie w całości przekazany na rzecz chorych na mukowiscydozę.
Impreza w Zakopanem zakończyła krajowy etap rywalizacji w Lidze Festiwalu Biegów. W ciągu minionych 12 miesięcy w 52 imprezach - biegach ulicznych i terenowych, płaskich i górskich - wystartowało kilkanaście tysięcy osób - amatorów i profesjonalistów. Zwieńczeniem zmagań będzie 7. PKO Festiwal Biegowy, który już 9 września wystartuje w Krynicy Zdroju. Zapisy trwają w portalu www.FestiwalBiegow.pl
red.
