Maraton Londyński w przebraniu po rekordy Guinnessa. Wielu się udało [ZDJĘCIA, WIDEO]

Aż 38 nowych rekordów Guinnesa - to bilans niedzielnego maratonu w Londynie. Chętnych na rekordowy bieg w kostiumie było więcej. Zamiar bicia rekordów realizowało 78 startujących. Wśród tych, którym się nie udało dominowali biegacze w dość kłopotliwych przebraniach.

Lukas Bates, który próbował ukończyć bieg jako Big Ben stał się symbolem trudów, przez jakie przechodzili aspirujący rekordziści. Jego kostium giął się we wszystkie strony i utrudniał ruchy. Przekroczenie linii mety wymagało pomocy wolontariuszy.

Big Ben nabiegał czas 3 godziny i 54 minuty. Niestety rekord biegowych wież na świecie jest o ok. 20 minut lepszy. Niemiecki rekordzista świata, który w Berlinie biegł jako wieża widokowa w Lubece, miał zdecydowanie wygodniejszy kostium, który nie zasłaniał mu głowy i nie podcinał nóg

Trzeba jednak oddać sprawiedliwość Brytyjczykowi, którego klasyczna życiówka jest o niemal godzinę lepsza.

Najszybszym biegaczem w przebraniu został Oliver Williams, który jako... wstążeczka przekroczył linię mety z czasem 2:36:52. Warto podkreślić, że nie był to bieg z wstążeczką pamięci, którą przypina się, by przypomnieć o ważnych wydarzeniach lub wesprzeć jakiś ruch społeczny. Williams tą wstążeczką po prostu... był.

Ostatni z 38 rekordów należy do grupy 6 osób, które we wspólnym kostiumie kończyły bieg z czasem 5:59:33.

Ciekawe wyniki do pobicia w przyszłości to np. bieg w sukni panny młodej, ale w wydaniu męskim. Nijaki Lee Goodwin w tym damskim przebraniu zrobił niedzielny maraton z czasem 2:49:17.

Trzy godziny złamali też rekordziści w postaci zombie, skauta, doktora i golfisty.

IB

fot. Virgin Money London Marathon