Maraton Piasków dla Marokańczyków. Polacy...

  • Biegająca Polska i Świat

Prawie 18-kilometrowym etapem charytatywnym zakończył się 31. Marathon des Sables. Ostatni dzień zmagań nie miał już wpływu na kwalifikację generalną. Ta, została ostatecznie ustalona po pokonaniu dystansu maratonu w piątym etapie imprezy.

Swoje czwarte zwycięstwo odniósł w niej Rachid El Morabity. Było to zarazem jego trzecie zwycięstwo z rzędy oraz 21 wygrana dla zawodników z Maroka, którzy w tym roku zajęli całe podium. 

Swoim występem Afrykańczycy  pogrzebali nadzieje Chemy Martineza na trzecie miejsce. Hiszpan musiał się zadowolić miejscem tuż za podium. Byłem czwarty. Jedynie o krok od wyczekiwanego podium. Jednak jestem szczęśliwy” - zapewnił na swoim profilu Chema Martinez.

Dla Michała Głowackiego bieg skończył się na 18. miejscu. Bartosz Mejsner w swoim pustynnym debiucie był 302.

Wśród pań wygrała Rosjanka Natalia Sedykh. Ostatni raz rosyjska biegaczka stała na najwyższym stopniu podium w 93 r. Natalia zajęła 11. miejsce w klasyfikacji open. Drugie miejsce wśród pań należało do mistrzyni świata w biegu trailowym i zwyciężczyni UTMB Nathalie Mauclair.

„Dałam z siebie wszystko. Czułam jak pchają mnie do przodu wasze ręce, ale szybciej biec nie mogłam. Jestem zadowolona z tego, co osiągnęłam” - napisała Nathalie do swoich kibiców, którzy wspierali ją wysyłając wiadomości. Francuska była 13. w klasyfikacji open.

Trzecie miejsce zajęła Fernanda Maciel, która po spędzeniu ponad miesiąca w Andach, gdzie mimo niesprzyjających warunków ustanowiła dwa rekordy wejścia i zejścia z Aconcagua, jest w świetnej formie nawet na upalnej pustyni.

IB