Meldonium w natarciu. Tym razem wpadła Mistrzyni Europy

W organizmie halowej mistrzyni Europy w biegu na 800m sprzed trzech lat Natalii Lupu wykryto ślady meldonium. Ukrainka jest już kolejnym sportowcem, którego przyłapano w tym roku na stosowaniu tego dopingu. – W 99 wynikach badań odnotowaliśmy już meldonium – powiedział Ben Nichols, rzecznik prasowy Światowej Agencji Antydopingowej (WADA).

Zawodniczka przyznała się do stosowania zakazanej substancji i została wycofana z reprezentacji na zbliżające się Halowe Mistrzostwa Świata w Lekkoatletyce w Portland.

– Jestem zaskoczona pozytywnym wynikiem, gdyż wiele razy zapewniano mnie, że dwa miesiące przerwy w stosowaniu tego leku spowoduje, że jego ślady znikną z mojego organizmu – powiedziała Lupu. Biegaczka twierdzi, że stosowała meldonium od 15 lat ze względów zdrowotnych. Jednakże po tym jak dowiedziała się, że od 1 stycznia 2016 r. zostanie on wpisany na listę leków zabronionych, na początku listopada ubiegłego roku przestała go stosować.

Warto jednak pamiętać, że Ukrainka już miała za sobą incydent dopingowy. Dwa lata temu po halowych mistrzostwach świata w Sopocie biegaczka została na dziewięć miesięcy zdyskwalifikowana za stosowanie methylhexaneaminę, substancji przyśpieszającej bicie serca i zwiększającej ciśnienie krwi. Teraz czeka ją dyskwalifikacja dożywotnia.

Tymczasem WADA i MKOL podjęły decyzję o ponownym sprawdzeniu setek zabezpieczonych próbek moczu od zawodników startujących na dwóch poprzednich letnich Igrzyskach Olimpijskich. Zdaniem Agencji, dzięki postępowi technologicznemu i zaawansowanym metodom analizy jest obecnie możliwe wykrycie dopingu, który w przeszłości został przeoczony.

– Staramy się chronić uczciwych sportowców, którzy pojadą do Rio de Janeiro. Najlepszym na to sposobem jest złapać oszustów i zniechęcić do dopingu pozostałych zawodników zanim rozpoczną się Igrzyska – powiedział dyrektor medyczny MKOL dr Richard Budgett.

MGEL

źródła: 1, 2

fot. wikimedia